Artykuły

Komunikacja niewerbalna na sali sądowej

Tekst pochodzi z numeru: 2 (131) luty 2012

Tomasz Licak*

Tytułem wstępu

Niewątpliwie oceny adwokatów, ławników, klientów, świadków pozostają pod przemożnym wpływem ciągłego oddziaływania sygnałów niewerbalnych2. Na sali sądowej komunikacja niewerbalna subtelnie oddziałuje na cały proces sądowy. Jest ona cały czas obecna, chociaż adwokaci nie zawsze zdają sobie sprawę z jej istnienia. Gesty i wyrazy twarzy są ustawicznie wysyłane i obserwowane przez każdą osobę znajdującą się na sali sądowej. Adwokat w swoim przemówieniu wstępnym używa gestów i kontaktu wzrokowego w celu przekonania sądu do swojej racji. W amerykańskim systemie prawnym sędzia dyskretnie komunikuje swoje odczucia dotyczące sprawy ławie przysięgłych poprzez postawę ciała oraz ekspresje mimiczne. Strona postępowania ciągle nadaje komunikaty ławie przysięgłych poprzez ogólne wrażenie, a także swój strój. Świadek przesłuchiwany w sądzie z kolei przekazuje więcej informacji swoim strojem i ruchami ciała niż poprzez swoje zeznanie.

Istnieje wiele koncepcji, w jaki sposób adwokaci powinni zachowywać się w celu stworzenia, wspominanego wcześniej, rapportu (dobre stosunki), dysponując skąpymi informacjami na temat ławy przysięgłych.

Przy tworzeniu rapportu konieczne są „ciepłe” zachowania niewerbalne (na przykład bliski dystans, kontakt wzrokowy, uśmiechy, miękki ton głosu) i unikanie elementów antagonizujących (sarkastycznego tonu, odwracania się, upokarzających gestów)3. Istnieje wiele dowodów na to, że rapport może być związany z przyjmowaniem podobnych póz (mirroring), stylów mowy, wyrazów twarzy czy też wzorów skoordynowanych ruchów

Badania

Badania wykazały, że rozmówca odpowiada znacząco dłużej na pytanie dotyczące spraw osobistych, kiedy druga strona stosuje ruchy ciałem, intonacje wokalne, skinięcia głową, kontakt wzrokowy, niż gdy druga strona tego nie czyni. Zgodność panuje jednak co do tego, że adwokat powinien unikać stania zbyt blisko lub zbyt daleko od osoby przesłuchiwanej, nie powinien także przerywać lub używać gniewnego tonu czy też wpatrywać się. Ponieważ uczucia i postawy są trafniej wyrażane poprzez zachowania niewerbalne niż werbalne, czasami to, co mówi sędzia, może przekazywać mniej informacji niż to, w jaki sposób mówi. Wynika to z faktu, że ludzie mają na ogół większą kontrolę nad tym, co mówią, niż nad sygnałami pozawerbalnymi4. Z tego względu ekspresje mimiczne, zachowania wzrokowe, zmiany głosu i ruchy ciała mogą być dekodowane, jeśli nie są zgodne z tym, co zostało powiedziane. Informacje pozawerbalne mogą często ujawnić prawdziwe postawy (i często uprzedzenia) ławy przysięgłych w stosunku do adwokata, oskarżonego czy też samego przestępstwa.

Umiejętności przekonywania adwokata muszą zawierać w sobie zdolność do wypowiedzenia sądu w wiarygodny sposób. Wieloletnie obserwacje dowiodły, że percepcja winy lub niewinności w dużym stopniu zależy od komunikacji niewerbalnej adwokata5. Wypowiedzi adwokatów są skuteczniejsze dzięki takim czynnikom, jak: umiarkowane tempo mowy, płynność mowy, silny kontakt wzrokowy, zbieżność kanałów komunikacji, co oznacza unikanie sprzeczności między słowami a ekspresjami mimicznymi, jak również pomiędzy dwoma różnymi komunikatami niewerbalnymi, takimi jak głos i ruchy ciała, spokojny ton głosu, gesty naturalne, a także unikanie adaptatorów. Wiarygodność jest tym samym syntezą, na którą składają się: kompetencja, zaufanie, przyjazność, dynamizm, charakter oraz umiejętności społeczne6. Badania dowiodły, że przemawiający byli bardziej przekonujący, gdy wypowiadali się płynnie, zachowując kontakt wzrokowy, ekspresywność wyrazów twarzy, a także wolne od napięcia gesty. Ława przysięgłych z reguły jako bardziej skutecznych postrzega agresywnych prokuratorów, tj. szybko mówiących, z intensywnym kontaktem wzrokowym, emocjonalnymi gestami, głośno mówiących oraz charakteryzujących się wrogim tonem głosu.

Badania przeprowadzone przez Barge, Schlueter & Pritchard wykazały, że płynność przemówienia sugeruje kompetencję, natomiast konwersacyjny sposób mówienia wzbudza większe zaufanie. Ciekawe spostrzeżenia dotyczą także percepcji płci. Znacznie częstsze są uprzedzenia ze względu na płeć, najogólniej sprowadzające się do tego, że kobiety wykonujące zawód adwokata są gorzej oceniane niż mężczyźni wykonujący tę profesję (mniej inteligentne, nieprzyjazne, mniej kompetentne i mniej doświadczone)7. Jedna z teorii zastosowania komunikacji niewerbalnej mówi o dokonywaniu przez adwokatów tzw. zburzenia oczekiwania. Polega ono na tym, że komunikujący staje się bardziej przekonujący, jeśli zastosuje komunikację niewerbalną do złamania oczekiwań odbiorcy przekazu8.

Przykładem takiego zachowania może być sytuacja, w której renomowany adwokat zyska wiarygodność, stając bliżej ławy przysięgłych czy też mówiąc głośniej, niż tego członkowie ławy oczekują. Innym przykładem złamania oczekiwań członków ławy przysięgłych może być sytuacja, w której adwokat zmienia swój konserwatywny i konwencjonalny strój na bardziej kolorowy lub też zupełnie zwyczajny. Zmieniając styl ubioru, prezentuje logiczny i silny argument, który może zburzyć oczekiwania członków ławy przysięgłych, a tym samym stać się bardziej przekonujący. Z faktu, że ława przysięgłych ma kontakt wzrokowy z oskarżonym, wynika wniosek, że wrażenia tworzące stereotypy na podstawie wyglądu zewnętrznego oskarżonego mogą decydować o wyniku procesu.

W odniesieniu do atrakcyjności badacze zaobserwowali zależność, zgodnie z którą „piękno jest dobre”, co sprowadza się do hipotezy, że ludzie na ogół przypisują pozytywne cechy osobom atrakcyjnym. W szczególności atrakcyjni oskarżeni rzadziej są postrzegani jako winni popełnienia przestępstwa (halo effect) niż oskarżeni mniej urodziwi, z wyjątkiem przypadku gdy korzystny wygląd jest pomocny w popełnieniu przestępstwa. Z tego też względu osoby atrakcyjne otrzymują z reguły łagodniejsze wyroki. Chociaż zdecydowana większość ankietowanych przyznaje, że ocenienie oskarżonego na podstawie wyglądu nie jest sprawiedliwe, to jednak w sytuacji oceny winy oskarżonego nieatrakcyjnym osobom przypisuje się winę i surowszą karę znacznie częściej niż osobom atrakcyjnym9. Z kolei osoby o przeciętnym wyglądzie nie korzystają tak jak osoby atrakcyjne z efektu halo (halo effect) ani też nie odnoszą korzyści z możliwości odczuwania współczucia.

Badania przeprowadzone w odniesieniu do kobiet popełniających przestępstwa oszustwa wykazały, że te najatrakcyjniejsze otrzymały najłagodniejsze wyroki karne, natomiast te o przeciętnym wyglądzie wyroki najsurowsze. W odniesieniu do przestępstw na tle seksualnym badani skłonni byli częściej wierzyć atrakcyjnej ofierze, gdy jako sprawcę identyfikowała mało atrakcyjnego sprawcę, niż wówczas, gdy chodziło o osobę atrakcyjną. W sytuacji zaś, w której doszło do skazania, nieatrakcyjni oskarżeni otrzymywali dłuższe wyroki więzienia niż ci, którzy byli atrakcyjni.

Jednak od ogólnej zasady dotyczącej wpływu atrakcyjności na wynik procesu istnieją wyjątki10:

  • wpływ atrakcyjności zależy od rodzaju popełnionego przestępstwa, tzn. osoby o dobrym wyglądzie mogą być w trudniejszej sytuacji, gdy chodzi o przestępstwo, w którym taki wygląd jest pomocny sprawcy;
  • im poważniejsze przestępstwo, tym większe prawdopodobieństwo, że osądzający będą się kierować względami atrakcyjności. Przykładem może być przestępstwo drogowe. Jeśli w jego wyniku dochodzi jedynie do lekkiej stłuczki, osoba atrakcyjna otrzymuje mniejszą karę niż osoba nieatrakcyjna, ale gdy konsekwencje wypadku są poważne, sytuacja jest odwrotna, tj. osoba atrakcyjna jest karana surowiej;
  • w sytuacji gdy o winie orzeka ława przysięgłych, wpływ atrakcyjności na poszczególnych członków ławy jest modyfikowany przez interakcję grupową, tj. nawet jeśli jeden z członków ławy jest przychylny osobie atrakcyjnej, to wcale nie oznacza, że cała grupa da się do takiego stanowiska przekonać.

Istnieje niewiele danych badawczych dotyczących wpływu ubioru na sali sądowej. Zgodnie z ogólną regułą ubiór i zachowanie powinny odpowiadać normom panującym w sądzie, zakładającym, że wszyscy uczestnicy procesu będą się zachowywać z należytą powagą, szacunkiem i profesjonalizmem. Istotne są w tym względzie: zachowanie właściwej postawy, noszenie odpowiednich ubrań, długość włosów, kolor ubioru, okulary, noszenie biżuterii, nawiązywanie kontaktów interpersonalnych, żucie gumy11. Oficerowie policji zeznający jako świadkowie po cywilnemu powinni być ubrani raczej konserwatywnie (tj. garnitur, krawat, żadnych jaskrawych kolorów, a w przypadku kobiet sukienki raczej niż spodnie), a ponadto ubranie powinno być dokładnie wyprasowane i pozbawione typowych akcesoriów policyjnych, takich jak odznaki, latarki czy też kajdanki.

Inne badania z kolei wykazały wpływ wyrazu twarzy oskarżonego na percepcję winy, powagę czynu czy też wysokość kary. W przypadku czynów o mniejszej szkodliwości społecznej czy też zwykłych aktów wandalizmu oskarżony miał większe szanse na uniewinnienie lub też uzyskanie łagodniejszego wyroku, gdy wyraz jego twarzy był smutny lub neutralny niż gdy sprawiał wrażenie szczęśliwego lub rozgniewanego12. Rozgniewany wyraz twarzy wywoływał u orzekających najmniej korzystne reakcje. Podobny wpływ jak atrakcyjność na wymiar kary oraz uznanie za winnego czy też niewinnego zarzucanego czynu ma uśmiech. Osoby uśmiechające się są z reguły oceniane jako mniej odpowiedzialne za popełnienie czynu i traktowane z reguły łagodniej od tych, które się nie uśmiechają. Należy jednak pamiętać, że w sądzie najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Ława przysięgłych na podstawie pierwszego wrażenia ocenia osobę, której wcześniej nigdy nie widziała, dlatego też właściwy ubiór może kompensować ewentualne uprzedzenia (płeć, rasa, wiek), ale z kolei niewłaściwy ubiór może zaszkodzić zarówno w przypadku oceny postawy, jak i zdolności konkretnej osoby13.

Istnieją dowody na to, że osoby, które mają dziecięce rysy twarzy, postrzegane są częściej jako osoby niewinne czy nawet naiwne w odróżnieniu od osób, których wygląd jest bardziej dojrzały. Osobom posiadającym dziecięcy wygląd częściej przypisywano przewinienia polegające na zaniedbaniu niż osobom o dojrzałym wyglądzie, którym częściej przypisywano działanie zamierzone niż takie, którego charakter przypomina niedbalstwo. Tego rodzaju percepcja ma oczywiście wpływ na decyzje ławy przysięgłych i sędziego. Z kolei zniekształcenia twarzy mogą wpływać na percepcję zachowania, prowadząc do skojarzeń takich zniekształceń z zachowaniem łamiącym normy i zakazy społeczne. Zdaniem innych badaczy zachowań niewerbalnych nie można przeceniać znaczenia efektu niewinności twarzy na orzecznictwo sądów w szczególności, jeśli dochodzi do ciężkiego przestępstwa, gdzie wpływ czynnika niedojrzałości wyglądu traci na znaczeniu. Dziecinna twarz nie oddziałuje również tak samo na sąd w sytuacji mocnego materiału dowodowego14.

W przypadku oceny zeznań świadków ważne są te same elementy, które dotyczą zarówno wystąpień adwokatów otwierających przewód, jak i ich mów końcowych, tj. kontakt wzrokowy, płynna mowa, naturalna gestykulacja i unikanie zachowań samodotykowych.

Szczególnego znaczenia nabiera także spójność komunikatów werbalnych z niewerbalnymi, na przykład komunikując informację smutną, trzeba przybrać również smutną minę. Należy także unikać zachowań niewerbalnych, które kojarzą się ze stereotypem kłamcy lub osoby nieszczerej, takich jak rozbiegany wzrok, wiercenie się na siedzeniu, pocenie się, brak spontaniczności, zbyt długie pauzy15. Świadek, który zeznaje na korzyść oskarżonego, jest oceniany jako mniej wiarygodny, gdy jego wzrok jest skierowany nawet lekko w dół, niż wówczas, gdy zeznaje prosto w kierunku audytorium.

Ponadto oskarżony jest częściej postrzegany jako winny, gdy świadek odwraca swój wzrok, niż wówczas, gdy go utrzymuje. Oskarżony z kolei postrzegany jest jako bardziej wiarygodny, a często niewinny, gdy nie okazuje przejawów zaniepokojenia objawiających się zachowaniami samodotykowymi, specyficznym kontaktem wzrokowym czy też wahaniami podczas mówienia. Jeszcze inne elementy wysuwają się na pierwszy plan w sytuacji, gdy świadkiem jest ekspert. Gdy rozpoczyna on swoje zeznania, musi być świadomy faktu, że przeciętna osoba ma niewielką wiedzę na temat, który jest przedmiotem zeznań. Ważne jest, aby nie używać zbyt wielu fachowych określeń, gdyż język techniczny może tylko wywołać zamieszanie wśród członków ławy przysięgłych. Ponadto jeśli słuchacz nie rozumie tego, co się do niego mówi, przestaje słuchać, co ekspert ma do powiedzenia. Tak samo ważna jak treść wypowiedzi jest jakość tonu głosu; i tutaj wskazane jest, aby raczej stosować pauzy niż podnoszenie tonu głosu, gdyż to przyciąga uwagę słuchaczy.16 Ekspert zeznający przed ławą przysięgłych powinien także w miarę możliwości pokazywać obrazy dotyczące komunikowanej treści, gdyż znacznie częściej pamięta się to, co się widzi, niż to, co się słyszy. Ważne jest również zachowanie kontaktu wzrokowego z ławą przysięgłych, gdyż świadczy to o wiarygodności i kompetencji. Pewne wskazówki dotyczące zachowań niewerbalnych podczas zeznawania mogą się okazać niezwykle przydatne, ale ważna jest świadomość znaczenia określonych zachowań. I tak dla przykładu skrzyżowane ramiona świadczą o pozycji defensywnej, skrzyżowane nogi z lekkim ruchem imitującym kopnięcie sugerują znudzenie, dotykanie ręką nosa oznacza zaprzeczenie, ściśnięte ręce – to oznaka trwania przy czymś. Silnymi wskazówkami z zakresu komunikacji niewerbalnej, występującymi podczas zeznawania, są dla przykładu rozpięta marynarka – świadcząca o otwartości – albo złączone dłonie wraz z końcami palców – świadczące o poczuciu zaufania17.

Ważnym elementem komunikacji niewerbalnej na sali sądowej jest także tzw. zainfekowanie emocjonalne, które sprowadza się do tego, że pewne osoby „przechwytują” emocje innych zgromadzonych i że niektórzy są bardziej niż inni podatni na ten fenomen18. Wynika to z faktu, że ludzie skłonni są powielać ekspresje emocjonalne innych (na przykład głos, wyraz twarzy, postawę ciała czy też ruchy ciała). Prowadzi to do pewnego rodzaju sprzężenia zwrotnego wynikającego z mimikry, co skutkuje tym, że ludzie „chwytają” emocje innych osób. Jedną z taktyk adwokatów jest przedstawianie swoich klientów jako ofiar, co z kolei prowadzi do tego, że członkowie ławy przysięgłych, odczuwając desperację obrońcy, są mniej skłonni do wydawania wyroków skazujących lub też łagodniejsi w swoich osądach. W odróżnieniu od swobodnej wypowiedzi w trakcie zadawania świadkom pytań adwokaci używają różnych trików z zakresu komunikacji niewerbalnej w celu upokorzenia świadka lub zdyskredytowania go (chociaż taktyka ta nie jest skuteczna w odniesieniu do dzieci, osób niepełnosprawnych i starszych).

Znane są takie zachowania, jak wpatrywanie się, głośny ton głosu, marszczenie twarzy, gesty wskazujące, umyślna cisza, uśmiechy, które są niewerbalnymi sygnałami braku szacunku. Istnieje jednak również inny pogląd, zgodnie z którym zbyt wrogie przesłuchanie świadka może zmniejszyć skuteczność adwokata. Ponieważ ludzie mają większą kontrolę nad zachowaniami werbalnymi niż nad komunikacją niewerbalną, sygnały niewerbalne mogą być zdecydowanie bardziej prawdziwe niż wypowiadane słowa19.

W celu wykrycia kłamstwa mogą być pomocne takie pozawerbalne wskaźniki, jak ton głosu, wahania, błędy językowe, długość odpowiedzi, zwężenie źrenic, adaptatory, brak zbieżności w komunikatach werbalnych i niewerbalnych, fałszywy uśmiech, ilustratory20. Sygnały pozawerbalne to często sygnały nerwowości czy też pobudzenia. Ponadto ludzie, zdaniemEkmana, bardzo często wyglądają, jakby kłamali, jeśli tylko czują, że się im nie wierzy.

Bardzo ważne na sali sądowej jest zachowanie sędziego, które może mieć wpływ także na to, jakie stanowisko zajmie ława przysięgłych. Wiele mówiący może być sposób jego patrzenia, znaczącym czynnikiem jest również rasa (z reguły czarni sędziowie wpatrywali się w białych oskarżonych, a biali sędziowie – w czarnych oskarżonych). Inna prawidłowość sprowadza się do tego, że im dłużej sędzia wpatrywał się w oskarżonego, tym większą karę otrzymywał ten w przypadku uznania za winnego. Niektórzy badacze sugerują istnienie pewnego efektu oczekiwania ze strony sędziego. Polega on na tym, że sędzia, uznając oskarżonego za winnego, sygnalizuje swoje przekonanie pozawerbalnie ławie przysięgłych poprzez wyrazy twarzy, ton głosu i na wiele innych sposobów. W ten sposób może często dojść do wpływu sędziego na werdykt ławy przysięgłych. Może być i tak, że sędziowie, przewidując określony wynik procesu, w sposób zamierzony lub niezamierzony zachowają się w odniesieniu do ławy przysięgłych w sposób sugerujący określone rozwiązanie. W takim przypadku uprzedzenie sędziego może być wystarczającą podstawą do apelacji. Akta wielu spraw dowodzą, że sędziowie nie byli bezstronni z powodu kryminalnej przeszłości oskarżonych. To z kolei prowadzić może do sytuacji, w której subtelne komunikaty niewerbalne mogą sugerować oczekiwania sędziego co do wyniku procesu, które z kolei oparte są na wiedzy sędziego dotyczącej akt karnych oskarżonego21.

Podsumowanie

Sygnały pozawerbalne najogólniej mogą zmieniać ocenę wiarygodności, wspierać postawy lubienia lub nielubienia, zarażać emocjonalnie, a także wywoływać efekt oczekiwania. Każda z tych funkcji wpływa bezpośrednio na członków ławy przysięgłych, niezależnie od tego, czy są tego świadomi, czy też nie. Mówiąc najogólniej, wystąpienia wstępne i końcowe adwokatów są przekonujące wówczas, gdy cechują się płynnością mowy, umiarkowanym tempem mowy, kontaktem wzrokowym, unikaniem rozbieżności pomiędzy różnymi kanałami komunikacji, silnym tonem głosu, używaniem celowych, a nie przypadkowych ruchów ciała oraz naturalną gestykulacją22.

Mimo oczywistego wpływu komunikacji niewerbalnej na przebieg procesu badania empiryczne w tym zakresie są raczej bardzo skąpe. Wiele zaleceń odnośnie do tego, jak należy zachować się na sali sądowej czy też jak się odpowiednio ubrać, jest opartych na niedostatecznej liczbie badań lub też na badaniach wykonanych w oparciu o informacje spoza kontekstu sądowego.

Komunikacja pozawerbalna na sali sądowej to relatywnie młoda dziedzina nauki, chociaż niewątpliwie zasługuje na większe zainteresowanie świata nauki, tym bardziej że ma charakter interdyscyplinarny.


*  Prawnik.

1   R. Tokarczyk, Proksemika prawnicza. Propozycja nowej dyscypliny naukowej,rtokarczyk.nazwa.pl/proksem.

2   M.S. Remland, The importance of Nonverbal Communikaction in the Courtroom, kwiecień 1993, s. 4.

3   Ibidem, s. 6.

4   Berger, C.R & Calambrese, R.J. (1975), Some explorations in initial interaction and beyond: Toward a development theory of interpersonal communication, Human Communication Research, 1, 99–112.

5   M.S. Remland, op. cit., s. 7.

6   P. Rockwell, A. Ebesu, The Efect of Attorneys Nonwerbal Communication on Perceived Credibility, The Journal of Credibility Assessment and Witness Psycho­logy 1999 Vol. 2 No 1.

7   M.S. Remland, op. cit., s. 8.

8   Ibidem, s. 9.

9   Ibidem, s. 10.

10 M.S. Remland, op. cit., s. 11.

11 Ibidem, s. 12.

12 M.S. Remland, op. cit., s. 11.

13 M.V. Lyons, The Expert Witness. Courtroom Communications, Fingerprint, Tech­nician Delaware State Police, s. 2.

14 M.S. Remland, op. cit., s. 11.

15 Ibidem, s. 4.

16 M.V. Lyons, op. cit., s. 22.

17 Ibidem, s. 23.

18 M.S. Remland, op. cit., s. 15.

19 Ibidem, s. 15.

20 Ibidem, s. 16.

21 M.S. Remland, op. cit., s. 18.

22 Ibidem, s. 19.