Aktualności

Metodyka uczenia na aplikację – na co zwrócić uwagę przygotowując się do egzaminu wstępnego na aplikację?

adw. dr Mariusz Olężałek – adwokat, doktor nauk prawnych, Prorektor ds. Kształcenia na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, a także Prodziekan kierunku Prawo (jednolitych studiów magisterskich o profilu praktycznym) i kierunku Administracja na ww. Uczelni.

Kiedy kończysz studia prawnicze i z pozytywnym wynikiem zdajesz egzamin magisterski, przychodzi z jednej strony zadowolenie oraz euforia, z drugiej jednak niepewność co do dalszego życia, a w szczególności drogi zawodowej. Większość osób postanawia przystąpić do egzaminu wstępnego na aplikację. Jest to bardzo dobre rozwiązanie. Jednakże niejednokrotnie zdarza się, ze absolwent, który nawet po wielu nieprzespanych nocach uzyskał finalnie ocenę bardzo dobrą na dyplomie magisterskim, niestety nie dostał się na swoją wymarzoną aplikację. Staje wówczas przed trudną odpowiedzią na pytanie, co teraz, co mam robić w życiu? Dzieje się tak, bowiem niestety do dnia dzisiejszego przeważa model kształcenia stricte uniwersyteckiego, w oparciu o zasadę „trzy razy Z”, tj. zakuć, zdać, zapomnieć. Nie można się temu tak do końca dziwić, bowiem programy studiów wyższych uczelni są przeładowane niepotrzebnymi przedmiotami. Należy kłaść nacisk na kształcenie praktyczne, tj. zajęcia warsztatowe, laboratoria, ćwiczenia, podczas których student przygotuje różnego rodzaju pisma procesowe, dzięki którym nabywa niezwykle cenne umiejętności praktyczne, pożądane nie tylko podczas odbywania każdej z aplikacji, ale przede wszystkim – aby mógł dostać się na tę wymarzoną.

Reklama

W zależności czy chcesz być sędzią, prokuratorem, adwokatem, czy też przykładowo radcą prawnym, musisz najpierw się do na nią dostać. Nauka, aby zostać przedstawicielem jednym z ww. zawodów prawniczych, na początkowym etapie jest podobna. Adwokaci czy radcowie prawni muszą zdać test jednokrotnego wyboru, który składa się ze 150 pytań. Do egzaminu wstępnego na aplikację należy nauczyć się kilkudziesięciu aktów prawnych. Na egzamin wstępny na aplikację adwokacką i radcowską w 2019 r. jest ich 55. Dopiero w wakacje (najprawdopodobniej w lipcu, biorąc pod uwagę poprzedni rok) Minister Sprawiedliwości wskaże liczbę i wykaz aktów prawnych objętych zakresem testu w konkursie na aplikację sędziowską i prokuratorską. W zeszłym roku było ich 36. Nie należy jednak myśleć, że jest to łatwiejszy konkurs. Pomimo okoliczności, że od 2018 r. podczas egzaminu wstępnego na aplikację sędziowską i prokuratorską zmniejszono liczbę wariantów odpowiedzi z 4 do 3, nie należy on do najłatwiejszych. Pamiętać także należy, że w 2019 r. Minister Sprawiedliwości wyznaczył limit 100 miejsc na aplikację sędziowską i 80 na aplikację prokuratorską. Zgodnie z art. 18 ust. 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 23 stycznia 2009 r. o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 624 ze zm.) „Do drugiego etapu konkursu zostają dopuszczeni kandydaci, stosownie do liczby uzyskanych punktów, w liczbie odpowiadającej sumie dwukrotności limitów przyjęć na aplikację sędziowską i aplikację prokuratorską w danym roku”. Oznacza to, że bardzo istotne jest, abyś jak najwyżej zdał test, ponieważ w przeciwnej sytuacji, możesz się nie dostać do II etapu. Będzie tak – gdy będziesz powyżej 200 miejsca przy aplikacji sędziowskiej lub 160 miejsca przy aplikacji prokuratorskiej.

Chwila wspomnień. Dla mnie kluczem, aby dostać się na aplikację adwokacką, było czytanie dokładne konkretnej ustawy i podkreślanie (zaznaczanie) słów kluczowych z danego przepisu. Po takim pierwszym zapoznaniu się z aktem prawnym, czytałem go jeszcze raz – tym razem próbując zapamiętać konkretne przepisy i przede wszystkim słowa kluczowe. Następnie przechodziłem do rozwiązywania różnego rodzaju testów. Dzisiaj – w dobie Internetu – dużo testów jest w formie elektronicznej. Nie jest to złe rozwiązanie, ale jestem chyba tradycjonalistą i muszę mieć przed sobą wersję papierową, aby pozostało mi co w głowie. Widać zdało rezultat, gdyż przy bardzo małej liczbie osób, które wówczas zdało, udało mi się rozwiązać test jako jednemu z najlepszych w Izbie Adwokackiej w Łodzi.

Rozwiązując testy – sprawdzasz się. Jeżeli po przeczytaniu ustawy jesteś w stanie w przeważającej części odpowiedzieć na pytania testowe (lub co najmniej w połowie), ta metoda powinna okazać się skuteczna. Czytaj, rozwiązuj testy, sprawdzaj prawidłowe rozwiązania. W przypadku błędnie zaznaczonej odpowiedzi zajrzyj do przepisu – utrwali ci się, dlaczego popełniłeś błąd i w przyszłości nie zrobisz już tego po raz kolejny. Jednakże, jeżeli po przeczytaniu ustawy, nie potrafisz chociaż w połowie prawidłowo rozwiązywać testów – ucz się tylko rozwiązując mnóstwo testów.

Niezależnie od metody wskazanej powyżej, warto podkreślić, że nieocenione są również kursy przygotowujące do egzaminu wstępnego na różnego rodzaju aplikacje. Jednakże zwrócić tutaj należy uwagę, iż musi on być prowadzony przez osoby, które posiadają nie tylko wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim umiejętności dotyczące ich prowadzenia. Jako jedno z tego typu szkoleń mogę polecić „Kurs przygotowujący do egzaminu wstępnego na aplikacje prawnicze”, który jest organizowany przez Wydawnictwo C.H.Beck – nie tylko z uwagi na prowadzenie sam tych szkoleń, ale przede wszystkim – bardzo wysokie oceny uczestników biorących w nim udział w poprzednich latach. Często sami nie jesteśmy w stanie dostrzec ukrytych „haczyków” czy też odpowiednio dobrać słowa kluczowe z danego przepisu. Poprzez udział w tego rodzaju kursach – masz to zagwarantowane!

Jeżeli nie masz czasu na zapoznanie się z całym materiałem, najlepiej poświęć czas na ważniejsze kodeksy i ustawy. Udział procentowy pytań na egzaminie wstępnym na aplikację sędziowską i prokuratorską od 2009 r. przedstawia się następująco:

1) kodeks cywilny – 14,0-25,5%;
2) kodeks karny – 13,5-17,5%;
3) kodeks postępowania cywilnego – 10,5-14,5%;
4) kodeks postępowania karnego – 10,0-10,5%;
5) kodeks pracy – 4,5-5,0%;
6) kodeks spółek handlowych – 4,0-4,5%;
7) kodeks postępowania administracyjnego – 2,0-6,5%;
8) Konstytucja RP – 2,5-4,5%;
9) kodeks rodzinny i opiekuńczy – 2,5-4,5%;
10) kodeks wykroczeń – 2,0-4,0%;
11) kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (od niedawna) – 2,5-3,0%;
12) prawo o ustroju sądów administracyjnych – 1,5-5,5%;
13) Traktat o Unii Europejskiej – 0,5-2,5%;
14) Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – 0,5-2,5%.

Pozostałe akty prawne oscylują wokół 0-2 pytań w zależności od danego roku.

Udział procentowy pytań na egzaminie wstępnym na aplikację adwokacką i radcowską od 2009 r. przedstawia się następująco:

1) kodeks cywilny – 9,5-14,0%;
2) kodeks postępowania karnego – 8,0-12,0%;
3) kodeks postępowania cywilnego – 8,5-10,0%;
4) kodeks karny – 6,0-11,5%;
5) kodeks spółek handlowych – 4,5-6,5%;
6) prawo o ustroju sądów administracyjnych – 4,0-6,0%;
7) Konstytucja RP – 2,5-5,5%;
8) kodeks postępowania administracyjnego – 2,0-6,0%;
9) kodeks rodzinny i opiekuńczy – 3,0%;
10) Prawo o adwokaturze – 2,0%;
11) kodeks pracy – 1,5-3,0%;
12) Traktat o Unii Europejskiej – 1,5-2,5%;
13) ustawa o radcach prawnych – 1,5% 2,0%;
14) kodeks wykroczeń – 1,5-2,0%;
15) Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – 1,5%;
16) kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia – 0,5-2,5%;
17) ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – 0,5%-2,0%;
18) ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów – 0,5%-2,0%;
19) kodeks karny skarbowy – 0,5-1,0%.

Pozostałe akty prawne oscylują wokół 0-2 pytań w zależności od danego roku.

Jak widać, z tzw. mniejszych ustaw najczęściej pojawiają się 2-3 pytania, a czasem nawet żadne. Zapoznaj się jednak z tymi „pomniejszymi ustawami” rozwiązując testy z ubiegłych lat. Tę ostatnią uwagę warto również odnieść do aktów prawnych wskazanych powyżej, bowiem niejednokrotnie egzaminator zadaje te same lub bardzo podobne pytania. Warto więc zapoznać się ze wszystkimi egzaminami, które od 10 lat są na poszczególnego rodzaju egzaminach wstępnych. Nie zapomnij również, aby sprawdzić, czy coś nie wchodzi w życie na chwilę przed egzaminem, a także zwróć proszę w szczególności uwagę na te przepisy, które ustawodawca znowelizował w ostatnim czasie (co najmniej rok). Niejednokrotnie to o nie egzaminator pyta.

Pamiętaj, nie ma złotego środa, jak się uczyć na egzamin wstępny, aby się dostać na wybraną aplikację. Dla jednych jest to uczenie się od rana, inni są tzw. sowami i preferują przyswajać wiedzę nocą. Nie ucz się jednak (intensywnie) na ostatnią chwilę. Jedynym pewnikiem jest to, że im więcej uczysz się i rozwiązujesz różnego testy czy też kazusy, jesteś o krok bliżej do osiągnięcia zamierzonego sukcesu. Niejednokrotnie taka samodzielna nauka wystarczy, ale jeżeli dzięki doświadczonym praktykom i jednocześnie specjalistom z danej dziedziny szanse te można by było jeszcze zwiększyć – ja na pewno bym z tego skorzystał.

Wszystkim zdającym egzamin wstępny na aplikację w 2019 r. życzę powodzenia i dostania się na wymarzoną aplikację!