Aktualności

Przedawnienie roszczeń – kazus

Stan faktyczny:

Spółka z o.o. AUTO KOMIS zawarła w dniu 1.3.2012 r. umowę sprzedaży samochodu marki Audi A 80 z Wojciechem. W związku z indywidualnymi życzeniami Wojciecha co do wykończenia wnętrza samochodu ustalono, że w dniu zawarcia umowy Wojciech zapłaci połowę ceny, tj. 30 000 zł. Spółka zobowiązała się, że zamówiony pojazd zostanie Wojciechowi wydany najpóźniej w dniu 31.5.2012 r. oraz że w dniu wydania Wojciech dopłaci resztę ceny. W dniu 10.4.2012 r. Spółka powiadomiła Wojciecha, że zamówiony pojazd jest gotowy do odbioru. W tym samym dniu Wojciech odebrał samochód, mówiąc, że jeszcze tego dnia niezwłocznie dokona przelewu kwoty 30 000 zł na rzecz spółki, co jednak nie nastąpiło. W związku z tym 20.4.2013 r. pełnomocnik spółki – radca prawny wystosował do Wojciecha wezwanie do zapłaty sumy głównej wraz z odsetkami. Z powodu braku odpowiedzi oraz zapłaty, w dniu 1.4.2014 r. Spółka złożyła przeciwko Wojciechowi we właściwym sądzie pozew o zapłatę kwoty 30 000 zł. W dniu 20.4.2014 r. Spółka otrzymała z sądu wezwanie do uiszczenia wpisu od pozwu w terminie 7 dni, pod rygorem zwrotu pozwu. Wpis został opłacony w dniu 25.4.2014 r.

Żądana kwota została zasądzona wyrokiem z 1.7.2014 r. W złożonej apelacji Wojciech podnosi zarzut przedawnienia roszczenia, które jego zdaniem nastąpiło 1.3.2014 r. Spółka uważa jednak, że do tego nie doszło, gdyż bieg terminu przedawnienia został przerwany pismem z 20.4.2013 r. i od tego czasu biegnie na nowo, ponadto Spółka podnosi, że w okresie od 1.2.2014 r. do 31.3.2014 r. Spółka nie mogła działać, ponieważ jej prezes zarządu (jednoosobowy organ spółki) był tymczasowo aresztowany, tak więc bieg przedawnienia uległ zawieszeniu.

Problem:

Czy doszło do przedawnienia roszczeń Spółki?

Reklama

Rozwiązanie:

Przedawnieniu ulegają roszczenia cywilnoprawne majątkowe, czyli uprawnienia jednej osoby do żądania, by inna osoba zachowała się w określony sposób, gdy jednocześnie ta osoba ma obowiązek takiego zachowania. Niewątpliwie takim roszczeniem jest, w stanie faktycznym, roszczenie o zapłatę drugiej raty ceny.

W pierwszej kolejności należy rozstrzygnąć, jakie przepisy dotyczące terminu przedawnienia znajdą zastosowanie w niniejszej sprawie. Stosownie do art. 118 KC, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi 10 lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 3 lata.

Spółka AUTO KOMIS jest przedsiębiorcą, jako że jest to osoba prawna (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością), prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą. Z kolei, działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. W tym przypadku Spółka prowadzi działalność handlową, roszczenia wynikające z tej działalności podlegać będą trzyletniemu terminowi przedawnienia, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Takim przepisem odnośnie do umowy sprzedaży jest art. 554 KC, zgodnie z którym roszczenia z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy przedawniają się z upływem 2 lat.

Kolejną kwestią istotną (po ustaleniu długości terminu przedawnienia) jest określenie, kiedy rozpoczyna się jego bieg. Zgodnie z art. 120 § 1 KC, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Zgodnie z umową stron, druga część ceny miała zostać zapłacona przez Wojciecha w dniu wydania mu pojazdu, co z kolei miało nastąpić nie później niż 31.5.2012 r. Pojazd został Wojciechowi wydany w dniu 10.4.2012 r., w tym też dniu, zgodnie z umową stron, wymagalne stało się roszczenie Spółki o zapłatę drugiej raty ceny.

Termin oznaczony w tygodniach, miesiącach lub latach kończy się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby takiego dnia w ostatnim miesiącu nie było – w ostatnim dniu tego miesiąca. Licząc termin dwuletni od 10.4.2012 r., należy stwierdzić, że upłynął on 10.4.2014 r.

Odnosząc się do twierdzeń Spółki AUTO KOMIS o przerwaniu biegu terminu przedawnienia, należy stwierdzić, że Spółka nie ma racji, twierdząc, że skierowanie do dłużnika w imieniu Spółki przez radcę prawnego wezwania do zapłaty przerywa bieg terminu przedawnienia. Bieg przedawnienia przerywa się bowiem tylko w enumeratywnie wyliczonych sytuacjach w Kodeksie cywilnym. Po pierwsze, gdy dojdzie do uznania roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje. Po drugie, przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia, lub ustalenia, albo zaspokojenia, lub zabezpieczenia roszczenia. Po trzecie – przez wszczęcie mediacji (w rozumieniu art. 1831 i nast. KPC). Powołując się na drugą ze wskazanych okoliczności, trzeba stwierdzić, że stanowisko Spółki jest nietrafne. Wysłanie, nawet przez profesjonalnego pełnomocnika, wezwania do zapłaty, nie jest czynnością bezpośrednio zmierzającą do dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia, lub zabezpieczenia roszczenia, ponadto czynność ta nie została podjęta przed powołanym do tego organem. Do przerwania biegu przedawnienia doszło więc dopiero w chwili złożenia pozwu, późniejsze wezwanie do uzupełnienia braków fiskalnych pozwu, o ile (jak w stanie faktycznym) uczyniono mu zadość w terminie, powoduje, że pozew wywołuje skutki od chwili jego wniesienia (w stanie faktycznym – od 1.4.2014 r.). W tej dacie doszło więc do przerwania biegu terminu przedawnienia, przerwa niweczy dotychczasowy bieg terminu, ponadto termin przedawnienia nie biegnie przez okres trwania postępowania sądowego. Stosownie do art. 124 § 2 KC, w razie przerwania biegu terminu przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie nie zostanie zakończone. Zaś po prawomocnym zakończeniu postępowania (uprawomocnienie się wyroku w dniu 21.7.2014 r.) roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu przedawnia się z upływem 10 lat, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy.

Badając zarzut Spółki, że doszło do zawieszenia biegu przedawnienia, należy stwierdzić, że nie jest on trafny. Bieg terminu przedawnienia ulega bowiem zawieszeniu, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju – przez czas trwania przeszkody. Aresztowanie osoby, która nawet jako jedyna może reprezentować Spółkę, nie stanowi siły wyższej. Siła wyższa oznacza bowiem zdarzenie pochodzące z zewnątrz, którego następstwa nie można było przewidzieć mimo dołożenia najwyższej staranności, w szczególności mogą to być zjawiska przyrodnicze, np. śnieżyca lub nadzwyczajne zaburzenia życia społecznego (np. zamieszki), które uniemożliwiają uprawnionemu wszczęcie postępowania przed sądem. Nie jest siłą wyższą pobyt osoby pełniącej funkcje organu osoby prawnej w zakładzie karnym.

Roszczenie Spółki nie uległo przedawnieniu, jego bieg rozpoczął się bowiem dopiero od daty wymagalności roszczenia o zapłatę i choć nie uległ przerwaniu na skutek wezwania dłużnika do zapłaty ani zawieszeniu na czas aresztowania prezesa Spółki, to nie zakończył się przed wniesieniem pozwu, z tą datą zaś doszło do przerwy biegu terminu przedawnienia, skoro braki pozwu zostały uzupełnione w zakreślonym terminie.

Źródło: Prawo cywilne – część ogólna. Pytania. Kazusy. Tablice. Testy