Warsztaty prawnicze

Wady opracowań kazusów

Tekst pochodzi z numeru: 10 (127) październik 2011

Dr Piotr Zakrzewski*

Stan faktyczny

Powszechnie podkreśla się w piśmiennictwie, że umiejętność ustalenia stanu faktycznego sprawy jest kluczowa dla prawnika, zwłaszcza prokuratora2. Tymczasem ten etap pracy nad opracowaniem kazusu jest często lekceważony przez początkujących prawników. Zaznaczyć zatem należy, że wymóg ustalenia stanu faktycznego nie sprowadza się jedynie do spisania przez prawnika informacji pochodzących od klienta. W przeważającej większości przypadków klient poda zarówno informacje istotne z prawnego punktu widzenia, jak i całkowicie obojętne.

Zadaniem prawnika jest zatem takie pokierowanie rozmową, aby wydobyć te wiadomości, które są istotne dla rozwiązania problemu jurydycznego, i nie dopuszczać do zejścia rozmowy na tematy całkowicie obojętne w świetle przepisów prawnych. Wskazówka, jaką w związku z tym można sformułować, brzmi zatem: bądź aktywny, pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj o kluczowe w stanie faktycznym fakty.

Należy zaznaczyć, że prawnik może zadawać pytania pozwalające ustalić ważne dla rozwiązania sprawy fakty, jeżeli w trakcie rozmowy ma przynajmniej wstępne wyobrażenie o tym, jaki przepis może znaleźć zastosowanie w danej sprawie. Słusznie wskazuje się więc w literaturze na związek tego etapu opracowania kazusu z kolejnym, tj. ustaleniem stanu prawnego3. Ten etap pracy nad opracowaniem kazusu może nastręczać początkującemu prawnikowi, który dopiero poznaje system prawny, sporo kłopotów. W konsekwencji tego może on stanąć przed pokusą powierzchownego ustalenia stanu faktycznego i przejścia do kolejnych etapów pracy nad opracowaniem kazusu. Należy stanowczo przestrzec przed takim zachowaniem, ponieważ błędnie ustalony stan faktyczny pociągnie za sobą z reguły błędną kwalifikację prawną, a w konsekwencji zaowocuje wadliwym opracowaniem kazusu.

Pod żadnym pozorem nie należy przystępować do opracowania kazusu, jeżeli w sprawie pojawiają się luki w stanie faktycznym wymagające uzupełnienia.

Wspomniane wyżej niebezpieczeństwo pominięcia faktów kluczowych ilustruje następujący przykład. Klient opisuje swój przypadek, z którym zwrócił się o pomoc prawną, następująco. „W trakcie trwania małżeństwa jego żona zaciągnęła dwie pożyczki, które do tej pory spłaca. Sąd orzekł ustanie małżeństwa przez rozwód bez orzekania o winie. Klient pyta, czy może on obok byłej żony ponosić odpowiedzialność za zaciągnięte przez nią w trakcie trwania małżeństwa pożyczki”.

Zauważyć trzeba, że bez ustalenia celu, w jakim była współmałżonka zaciągnęła pożyczki, przygotowanie opracowania będzie bezprzedmiotowe, ponieważ nie wiemy, czy zobowiązania zostały zaciągnięte przez jedno z nich w sprawach wynikających z zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny. Jeżeli tak było, to zastosowanie znajdzie art. 30 § 1 KRO, który przewiduje w takim przypadku solidarną odpowiedzialność małżonków za zaciągnięte zobowiązania. Jeżeli otrzymane z pożyczek środki pieniężne była współmałżonka wykorzystała na zaspokojenie własnych potrzeb, to tylko ona będzie ponosić za nie odpowiedzialność. Przykład ten pokazuje, że pominięcie jednego faktu lub dodanie innego może wpływać na to, że zastosowanie znajdzie inna norma prawna.

Kolejny błąd, jaki może się pojawić na tym etapie opracowywania kazusu, polega na tym, żeprawnik nie oddziela faktów mających podstawowe znaczenie dla sprawy od tych, które są drugorzędne. Przykładowo w sprawie o uznanie za niegodnego zasadnicze znaczenie ma nie to, czy żona spadkobiercy darzyła spadkodawcę sympatią, tylko to, czy jej małżonek dopuścił się wobec spadkodawcy zachowania, które można zakwalifikować jako ciężkie przestępstwo wymierzone w spadkodawcę (art. 928 § 1 pkt 1 KC). Pozbawione zatem większego sensu jest dogłębne wyjaśnianie faktów drugorzędnych i całkowite ignorowanie kluczowych. W podanym przykładzie błędem byłoby skupienie się na tym, od kiedy i z jakich powodów żona lubiła spadkodawcę lub go nie lubiła, a pomijanie tego, na czym polegało, jak przebiegało i jakie skutki wywołało działanie spadkobiercy wobec spadkodawcy. Jeżeli nawet inspiracja do podjęcia przez spadkobiercę bezprawnych działań wobec spadkodawcy pochodziła od żony, ma to drugorzędne znaczenie.

Jednoznacznie niedopuszczalne jest uzupełnianie stanu faktycznego sprawy o nowe fakty, których występowanie nie zostało ustalone w oparciu o rozmowę z klientem, dokumenty lub w inny sposób4.

Najczęściej luki w ustaleniach dotyczących stanu faktycznego wychodzą na kolejnym etapie opracowywania kazusu – subsumcji. Może to skłaniać prawnika do przyjęcia istnienia w badanym kazusie nowych faktów, które są przewidziane w hipotezie stosowanej (być może błędnie) normy prawnej, a których występowania wcześniej nie ustalił z klientem.

Na koniec tego fragmentu ostania uwaga. Nie można zapomnieć, że ustalony ostatecznie przez prawnika w wyniku rozmowy z klientem stan faktyczny powinien być zweryfikowany przez niego. Zarówno prawnik, jak i klient muszą mieć pewność, że ustalony stan faktyczny jest kompletny.

Problem prawny

Klient zwraca się o pomoc prawną, mając z reguły sprecyzowane pytanie, na które oczekuje odpowiedzi. Przykładowo może pytać, czy należą mu się pieniądze za wadliwie przeprowadzoną operację w szpitalu. Z reguły niewłaściwe będzie jednak oparcie się przy opracowywaniu kazusu na pytaniu sformułowanym przez klienta. Prawnik powinien w nim dostrzec realny problem prawny i stosownie do tego na nowo pytanie sformułować. Właściwie ujęte zagadnienie prawne występujące w sprawie wyznacza dalszy kierunek analizy prawnej. Nawiązując do podanego przykładu, pytanie, które powinien zadać prawnik, brzmiałoby następująco: Czy klient ma roszczenia do Skarbu Państwa – szpitala wojewódzkiego w W. – o odszkodowanie za szkodę
i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę za błąd w sztuce lekarskiej? W konsekwencji opracowanie kazusu powinno się koncentrować na ustaleniu, czy w stanie faktycznym występują przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej.

Z reguły więc prawnik powinien za zgodą klienta reformułować jego pytania. Jest to szczególnie ważne, gdy nie są one poprawne czy jednoznaczne. W żadnym wypadku nie należy natomiast w opracowaniu kazusu zamieszczać pytań, które z prawnego punktu widzenia są wadliwie lub niedbale sformułowane. Jest to nie tylko nieestetyczne, ale może również tworzyć wrażenie, że całe opracowanie kazusu zostało przygotowane nieprofesjonalnie. Przykładowo zatem pytanie zadane przez klientkę na tle stanu faktycznego, w którym rozpatrywana jest możliwość ustanowienia alimentów na rzecz jej dzieci, nie powinno być w opracowaniu ujęte w następujący sposób: „Czy należą się pieniądze za utrzymanie synów, kiedy chodzili do szkół?”.

Stan prawny

Błędem, który może popełnić szczególnie początkujący prawnik podczas kolejnego etapu przygotowania opracowania kazusu, jest pominięcie właściwego dla stanu faktycznego przepisu. Bierze się on stąd, że w systemie prawa powszechnie występuje rozczłonkowanie treściowe norm prawnych, co przejawia się w tym, że inne przepisy współwyznaczają treść normy prawnej wyznaczonej przez przepis (tzw. przepis centralny)5. Prawnik musi zatem zakładać, że w kolejnym przepisie, umieszczonym niekiedy w innej ustawie, będzie się znajdował przepis zmieniający zakres stosowania badanego przepisu.

Posłużmy się tu następującym przykładem. Artykuł 2 ust. 1 pkt 1–7 RachunkU6 określa zakres podmiotowy jej zastosowania. Oznacza, to że każda jednostka dominująca zaliczana do wymienionych w cytowanym przepisie podmiotów i mająca siedzibę lub miejsce sprawowania zarządu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ma obowiązek sporządzić roczne skonsolidowane sprawozdanie finansowe grupy kapitałowej, które podlega badaniu i ogłaszaniu (art. 55 n. i 64 n. RachunkU). Tymczasem przepis znajdujący się na końcu tejże ustawy wyłącza stosowanie przepisów nakładających wspomniane obowiązki wobec jednostek niebędących spółkami handlowymi, jeżeli nie prowadzą działalności gospodarczej (art. 80 ust. 3 RachunkU). Poszukiwanie odpowiadającego stanowi faktycznemu stanu prawnego powinno się zatem cechować pilnością i cierpliwością.

Początkujący prawnik stoi przed pokusą zastosowania w stanie faktycznym tych przepisów, które zna z wykładów akademickich, bez zadania sobie trudu sprawdzenia, czy w systemie prawnym występują inne unormowania, które mogłyby tu znaleźć zastosowanie.

Innymi błędami spotykanymi na tym etapie opracowywania kazusu są albo zastosowanie tylko niektórych przepisów, albo przywołanie dodatkowo przepisów obojętnych dla sprawy. Przykładem obrazującym pierwszy przypadek jest sprawa, w której klient domaga się odszkodowania, a prawnik poprzestaje jedynie na omówieniu przesłanek warunkujących powstanie odszkodowania, a pomija, w jakim zakresie za doznaną szkodę należy się odszkodowanie i jaką może przybrać formę (art. 363 KC).

Jeżeli chodzi o drugi przypadek, to ilustruje go następujący przykład: „Klientka rozwiodła się z mężem. Zwróciła się z pytaniem, czy ma prawo do renty rodzinnej po jego śmierci”. Przepisem, który należy zastosować do stanu faktycznego, pamiętając wszakże o konieczności uprzedniego ustalenia wszystkich kluczowych faktów, jest art. 70 EmRentyFUSU7, który określa przesłanki przyznania renty rodzinnej małżonkowi rozwiedzionemu. Zatem analiza prawnicza powinna być skierowana na rozstrzygnięcie, czy na tle stanu faktycznego wspomniane przesłanki, kolejno analizowane, ziściły się. Powinno to nastąpić w oparciu o dostępne orzecznictwo i piśmiennictwo. Zbędne byłoby natomiast zawarcie w opracowaniu kazusu gruntownej analizy art. 65 ust. 1 EmRentyFUSU, który stanowi: „Renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń”. Wprawdzie jest to pierwszy przepis zamieszczony w rozdziale drugim przywołanej ustawy, noszącym tytuł „Renta rodzinna”, ale nie znajdzie on zastosowania do badanego stanu faktycznego. Klientki nie interesuje, w jakich innych niż jej przypadkach osobie fizycznej przysługuje prawo do renty rodzinnej.

Prawnik ma się koncentrować jedynie na tych przepisach, które mają zastosowanie do analizowanego stanu faktycznego, a pomijać pozostałe, niemające związku ze sprawą

Subsumcja

Subsumcja sprowadza się do wykazania, że stan faktyczny odpowiada hipotezie zastosowanego do stanu faktycznego przepisu prawnego. Aby uświadomić sobie znaczenie tego, dodajmy ważnego, etapu opracowywania kazusu, należy zwrócić uwagę, że hipoteza normy prawnej zawierająca przesłanki zastosowania przepisu i wskazująca jego adresata sformułowana jest przez ustawodawcę w sposób abstrakcyjny, tzn. w oderwaniu od mogących się pojawić w przyszłości szczegółowych stanów faktycznych. Oznacza to, że w każdym przypadku zastosowania przepisu należy wykazać, że stan faktyczny odpowiada ujętej abstrakcyjnie hipotezie normy prawnej.

Rozważmy to na przykładzie. Artykuł 14 § 1 i 2 KC stanowi m.in.: „Czynność prawna dokonana przez osobę, która nie ma zdolności do czynności prawnych, jest nieważna. Jednakże gdy osoba niezdolna do czynności prawnych zawarła umowę należącą do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego, umowa taka staje się ważna z chwilą jej wykonania, chyba że pociąga za sobą rażące pokrzywdzenie osoby niezdolnej do czynności prawnych”. W pierwszym wariancie rozpatrywanego kazusu dwunastolatek dokonuje zakupów artykułów spożywczych na kwotę 60 zł, a w drugim płaci za zakupy świąteczne 650 zł. Czy w obu wypadkach umowy są ważne? Nie ulega wątpliwości, że spełniona jest pierwsza przesłanka zastosowania art. 14 KC. Dwunastolatek nie ma zdolności do czynności prawnych (art. 11 KC), więc dokonana przez niego czynność prawna jest nieważna. Mogłaby stać się ważna, gdyby osoba niezdolna do dokonania czynności prawnych zawarła umowę należącą do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego. (W przykładzie pomijam analizę kolejnych przesłanek z art. 14 § 2 KC). Czy w pierwszym i drugim wypadku małoletni zawarł taką umowę? Przykład ten pokazuje, że niekiedy rozpatrywany stan faktyczny będzie bez cienia wątpliwości odpowiadał hipotezie normy prawnej, tak jak jest to w przypadku zakupów za kwotę 60 zł. Wówczas wykazanie, że stan faktyczny mieści się w hipotezie normy prawnej, nie będzie sprawiało większych trudności. Innym razem będzie to znacznie bardziej wątpliwe, co obrazują zakupy za kwotę 650 zł, a wtedy zadanie prawnika będzie trudniejsze. Dokonując wykładni właściwego przepisu przez odwołanie się do poglądów doktryny i judykatury, będzie musiał wykazać, że znajdzie on zastosowanie do zaistniałego stanu faktycznego.

Typowy błąd popełniany przez początkującego prawnika polega na tym, że przygotowane opracowanie kazusu nie wyjaśnia, dlaczego zaproponowana przez niego norma prawna ma zastosowanie do stanu faktycznego. Opracowanie pozbawione jest zatem całkowicie lub w znacznej mierze subsumcji. W opracowaniu zawierającym taką wadę występuje najczęściej niewysłowione wprost założenie, że konkretny przepis powinien być zastosowany do omawianego stanu faktycznego. Natomiast analiza prawna sprowadza się tylko do przytoczenia komentarza do przepisu prawnego zaczerpniętego z publikacji, jednak nie odnosi się on wprost do rozpatrywanego stanu faktycznego.

Przykładowo, takie wadliwe opracowanie przedstawionego wyżej kazusu w wersji drugiej zawierałoby wywód na temat zdolności do czynności prawnej, momentu jej nabycia, ustania, wyjaśniałoby pojęcia nieważności czynności prawnej, konwalidacji, a może i podawało przykład zaczerpnięty z doktryny umowy należącej do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego, ale pozbawione byłoby najważniejszego, czyli wykazania, że rozpatrywana umowa może być uznana za umowę z art. 14 § 2 KC. Tymczasem mechaniczne odwołanie się do zastanego orzecznictwa i piśmiennictwa, choć ze wszech miar wskazane i potrzebne, nie będzie mogło przesądzić o zasadności zastosowania do ocenianej umowy art. 14 § 2 KC, ponieważ rozpatrywany stan faktyczny jest incydentalny i w praktyce niepowtarzalny. Oznacza to, że kwalifikacja występującej w kazusie umowy z perspektywy art. 14 § 2 KC nie była nigdy przeprowadzona przez sąd i doktrynę. W tym wypadku konieczne jest wykazanie w oparciu o dyrektywy wykładni, że hipoteza normy prawnej zawartej w art. 14 KC jest na tyle szeroka, że obejmuje również umowę występującą w wariancie drugim kazusu. (Pomijam występowanie pozostałych przesłanek). Oczywiście może się zdarzyć, że nasz stan faktyczny jest podobny (identyczny z nim) do innego stanu faktycznego rozpoznawanego wcześniej przez sąd, co jest dla prawnika ze wszech miar korzystne i ułatwia mu pracę, ale nie zwalnia go z obowiązku przyporządkowania elementów stanu faktycznego do hipotezy normy prawnej.

Podkreślić trzeba, że opracowanie kazusu pozbawione zestawienia abstrakcyjnie ujętej hipotezy normy prawnej ze stanem faktycznym będącym szczególnym jej przypadkiem, a zawierające tylko wywód (nawet obszerny) na temat instytucji prawnej czy przepisu ma dla klienta niewielką wartość. Może on wprawdzie wiele się o nich dowiedzieć, ale nadal nie uzyska wyjaśnienia, czy omówiona instytucja lub przepis będą mogły być zastosowane w jego sprawie.

Konkluzja

Dyspozycja zastosowanej do stanu faktycznego normy prawnej określa jej prawne konsekwencje. Opierając się na niej, prawnik powinien udzielić klientowi jednoznacznych i uporządkowanych odpowiedzi na sformułowane przez niego pytania. Opracowanie kazusu pozbawione ostatecznej konkluzji, zwłaszcza w sprawach zawiłych, ma znacznie mniejszą doniosłość praktyczną. Dla klienta zawsze liczy się rozstrzygnięcie, czy przysługują mu pewne roszczenia, czy też nie. Konkluzja jest szczególnie ważna przy sporządzaniu długich opinii prawnych.


*  Adiunkt, I Katedra Prawa Cywilnego KUL, koordynator sekcji cywilnej UPP KUL.

1   Zob. m.in. K. Skubisz-Kępka, P. Zakrzewski, Metoda sporządzania opinii prawnej na przykładzie sprawy cywilnej, EP 2009, Nr 12, dodatek specjalny, oraz cytowana literatura; M. Niziołek, Struktura i zasady sporządzania opinii prawnych, EP 2009, Nr 12, dodatek specjalny. Spośród publikacji podręcznikowych należy wymienić w szczególności U. Ernst, A. Rachwał, F. Zoll, Prawo cywilne. Część ogólna, Warszawa, 2011, s. 42 i n.; O. Nawrot [w:] A. Stępień-Sporek, O. Nawrot, M. Wyrwiński, P. Zakrzewski, Prawo cywilne. Część ogólna. Kazusy, Warszawa, 2010, s. 9 i n.

2   Zob. m.in. F. Zoll, Jaka szkoła prawa?, Warszawa, 2004, s. 107–108; F. Zoll, B. Na­my­słowska-Gabrysiak, Metodologia klinicznego nauczania prawa [w:] Stu­dencka po­radnia prawna. Idea, organizacja, metodologia, Warszawa 2005, s. 225 i n.; J. Ciapała, Świadczenie pomocy prawnej przez poradnię [w:] Studencka poradnia prawna, s. 132–133; J. Fritzsche, M. Rozwadowska-Hermann, Metoda rozwiązywania kazusów w prawie cywilnym, EP 1996/1997, Nr 1, s. 3; K. Skubisz-Kępka, P. Zakrzewski, op. cit., s. XIV; M. Niziołek, op. cit., s. II.

3   K. Skubisz-Kępka, P. Zakrzewski, op. cit., s. XV i n.

4   J. Fritzsche, M. Rozwadowska-Hermann, op. cit., s. 3; K. Skubisz-Kępka, P. Za­krzewski, op. cit., s. XV; M. Niziołek, op. cit., s. II.

5   Zob. szerzej M. Zieliński, Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki, Warszawa, 2010, s. 120 i n.

6   Ustawa z 29.9.1994 r. o rachunkowości, tekst jedn. Dz.U. z 2009 r. Nr 152, poz. 1223, dalej jako: RachunkU.

7   Ustawa z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tekst jedn. Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, dalej jako: EmRentyFUSU.