Aktualności

Czy znachor może być przestępcą?

Autor: Paulina Łabieniec, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.

Zauważalny w ostatnim czasie wzrost zainteresowania niekonwencjonalnymi metodami leczenia spowodował, że pojawiło się wiele osób świadczących usługi lecznicze mimo nieposiadania odpowiednich kwalifikacji. Tego rodzaju działalność może prowadzić do poważnych konsekwencji dla zdrowia i życia pacjentów, czego przykładem jest sprawa znachora z Nowego Sącza. Mężczyzna podjął się leczenia sześciomiesięcznej dziewczynki, zalecając stosowanie określonej diety, czym doprowadził do śmierci dziecka[1]. Sprawa ta skłania do zastanowienia się, w jaki sposób polskie prawo chroni przed działaniami osób świadczących usługi lecznicze bez kwalifikacji i czy możliwe jest zapobiegnięcie takim praktykom za pomocą środków karnoprawnych.

Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty

Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty z 5.12.1996 r.[2] (dalej: ZawLekDentU) przewiduje odpowiedzialność karną za udzielanie świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznawaniu chorób oraz ich leczeniu przez osoby nieposiadające do tego uprawnień. Artykuł 58 ZawLekDentU stanowi:

  1. Kto bez uprawnień udziela świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznawaniu chorób oraz ich leczeniu, podlega karze grzywny.
  2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej albo wprowadza w błąd co do posiadania takiego uprawnienia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
  3. Postępowanie w sprawach, o których mowa w ust. 1, toczy się według przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

Naruszenie art. 58 ust. 1 powoduje, że sprawca może być pociągnięty do odpowiedzialności za wykroczenie i skazany na karę grzywny. Ustęp drugi art. 58 zaostrza odpowiedzialność sprawcy w przypadku, gdy ten działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej albo wprowadza w błąd co do posiadania wymaganych uprawnień. Sprawca popełnia wówczas przestępstwo, za które ustawa przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Zarówno do popełnienia wykroczenia, jak i przestępstwa z art. 58 ZawLekDentU nie musi wystąpić żaden negatywny skutek udzielania świadczeń zdrowotnych. Nawet jeśli świadczenie byłoby dokonane za zgodą pacjenta, spełniałoby wymagania aktualnej wiedzy medycznej i nie przyniosłoby pacjentowi szkody, nadal będzie uznawane za bezprawne. Może ono jednak występować w zbiegu z przestępstwami skutkowymi – z art. 160 KK (narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu), art. 155 KK (nieumyślne spowodowanie śmierci), art. 156 KK (spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu) i art. 157 KK (spowodowanie średniego lub lekkiego uszczerbku na zdrowiu). W niniejszym opracowaniu przedstawiona zostanie charakterystyka wykroczenia opisanego w ust. 1, ze szczególnym uwzględnieniem znamion „rozpoznawanie chorób”, „leczenie” oraz znamienia czasownikowego „udziela”.

Przedmiot ochrony

Za najważniejszy cel przepisu uznaje się ochronę zdrowia ludzkiego, gdyż ma on zapewniać, że: „rozpoznawanie chorób i leczenie będzie wykonywane tylko przez osoby do tego uprawnione, z odpowiednimi kwalifikacjami”[3]. W poprzednio obowiązującej ustawie o zawodzie lekarza z 28.10.1950 r.[4] odpowiednikiem obecnego art. 58 ZawLekDentU był art. 26, którego ratio legis sprowadzało się do ochrony zawodu lekarza[5]. Karze podlegało jedynie odpłatne udzielanie świadczeń. Na dalszy plan schodziła wówczas ochrona zdrowia pacjenta przed działaniem niekompetentnych osób. Aktualny przepis sankcjonuje przede wszystkim udzielanie przez osobę nieuprawnioną określonych świadczeń zdrowotnych, a nie wykonywanie zawodu lekarza. Na pierwszy plan wysuwa się ochrona pacjenta, choć doktryna opowiada się za stanowiskiem, że dobrem chronionym tym przepisem pozostaje także wiarygodność zawodu lekarza[6].

Podmiot

Należy przyjąć, że wykroczenie to ma charakter powszechny[7]. Jak ujęła to M. Budyn-Kulik: „można je nazwać odwrotnie indywidualnym, gdyż nie może go popełnić jedynie lekarz uprawniony do wykonywania zawodu”[8]. Czyn z art. 58 ZawLekDentU mogą popełnić zarówno osoby, które nigdy nie uzyskały prawa wykonywania zawodu, jak i ci, którzy je utracili. Dotyczy to również osób, względem których sąd karny orzekł zakaz wykonywania zawodu.

Pojęcie świadczeń zdrowotnych

Na gruncie polskiego prawa pojęcie świadczeń zdrowotnych nie zostało jednoznacznie zdefiniowane. Występuje ono w różnych ustawach, jednak trudno określić, jaki jest wzajemny stosunek między pojawiającymi się definicjami[9]. Pojęcie to pojawia się m.in. w ustawie z 19.8.1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego[10], w ustawie z 15.7.2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej[11] oraz w ustawie z 27.8.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych[12]. W ostatnim z wymienionych aktów prawnych „świadczenie zdrowotne” rozumiane jest jako działanie służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działanie medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich udzielania (art. 5 pkt 40). Podobną definicję świadczenia zdrowotnego znajdziemy w ustawie z 15.4.2011 r. o działalności leczniczej[13], która stanowi, że świadczenie zdrowotne to działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich wykonywania (art. 2 pkt 10).

W ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty znaleźć można katalog świadczeń uznawanych przez ustawę za świadczenia zdrowotne. Został on zawarty w art. 2 przy okazji definiowania pojęcia „wykonywanie zawodu lekarza”. Artykuł ten wymienia jako świadczenia zdrowotne w szczególności: badanie stanu zdrowia, rozpoznawanie chorób i zapobieganie im, leczenie i rehabilitację chorych, udzielanie porad lekarskich, a także wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich. Dosłowne brzmienie art. 58 ZawLekDentU wskazuje jednak, że sankcją objęte jest dokonywanie bez uprawnień jedynie niektórych świadczeń zdrowotnych – tych polegających na „rozpoznawaniu chorób oraz ich leczeniu”. Nie oznacza to, że do dokonywania innych świadczeń zdrowotnych nie jest wymagane posiadanie uprawnień. Takie zachowania byłyby jednak sankcjonowane przez inne przepisy, np. gdyby osoba nieposiadająca uprawnień wystawiła orzeczenie lekarskie, odpowiadałaby za przestępstwo z art. 270 § 1 KK (podrabiania dokumentów).

Problemem na gruncie polskiego prawa jest sprecyzowanie zakresu tych pojęć. Ustawa nie definiuje poszczególnych czynności uznawanych za świadczenia zdrowotne, dlatego przydatne może się okazać sięgnięcie do piśmiennictwa oraz definicji obowiązujących w podręcznikach z zakresu medycyny.

Rozpoznawanie chorób

Rozpoznawanie chorób (diagnoza) to identyfikacja choroby lub zespołu chorobowego, na które cierpi pacjent, wniosek wynikający z dokonanej przez lekarza oceny objawów subiektywnych, stwierdzonych w badaniu podmiotowym, i obiektywnych, stwierdzonych w badaniu przedmiotowym oraz na podstawie wyników badań laboratoryjnych i obrazowych, łącznie z przypisaniem zespołowi tych objawów właściwej nazwy[14]. Diagnoza to proces składający się z kilku faz: zbierania informacji, ich oceny oraz analizy ich przydatności i skuteczności[15]. Według R. Kędziory „diagnozowania chorób” nie można na gruncie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty utożsamiać z pojęciem „badania”. Badanie należy rozumieć jako podstawową formę czynności lekarskich, polegającą na oględzinach ciała i badaniu fizykalnym. Muszą to być czynności rutynowe, niestwarzające ryzyka. Pojęcie badania obejmuje badanie fizykalne pacjenta oraz laboratoryjne (np. pobranie krwi) i aparaturowe (np. radiologiczne), o ile należą do badań podstawowych[16]. Trzeba zgodzić się z tezą, że nie można utożsamiać „badania” z „diagnozą”, jednak nie jest uzasadnione wyłączenie spod pojęcia „badania” badań specjalistycznych oraz tych, które niosą ze sobą pewne ryzyko. W. Orłowski dzieli badania na podmiotowe i przedmiotowe. Badanie podmiotowe polega na przeprowadzeniu wywiadu z pacjentem i uzyskaniu informacji o odczuciach chorego (np. o osłabieniu, ściskaniu serca) – niedostępnych sprawdzeniu. Badanie przedmiotowe natomiast umożliwia wykrycie objawów przedmiotowych, np. szmeru wsierdziowego, puchliny brzusznej – czyli takich objawów, które da się wykryć jedynie za pomocą odpowiednich metod[17]. Do badań przedmiotowych zaliczane są:

1)  podstawowe metody badania fizycznego (oglądanie, obmacywanie, opukiwanie i osłuchiwanie),
2)  metody pracowniane (badania fizyczne, chemiczne, bakteriologiczne i in. wydalin, wydzielin i płynów ustrojowych),
3)  metody specjalistyczne (stosowane w poszczególnych specjalnościach medycyny).

W świetle tego podziału badaniem są zatem także badania specjalistyczne, w tym mogące nieść ryzyko dla pacjenta. Biorąc pod uwagę, że diagnoza jest pewnym procesem, należałoby uznać „badanie” za jeden z jego etapów. Przekładając na definicję F. Bolechowskiego – jest to faza zbierania informacji. W takim ujęciu diagnoza to nie jakiś szczególny rodzaj badania, specjalistyczny lub niosący większe ryzyko, a proces, na który składają się różne rodzaje badań oraz wyciągnięcie wniosków na podstawie otrzymanych wyników. Nie ma wątpliwości, że lekarz przeprowadzający badanie podmiotowe (wywiad) oraz podstawowe badanie fizyczne i stwierdzający na ich podstawie wystąpienie konkretnej choroby dokonuje diagnozy, mimo że nie posłużył się żadnym zaawansowanym technologicznie urządzeniem. Podsumowując, diagnoza może być dokonana przy użyciu specjalistycznego sprzętu, ale nie jest to warunek sine qua non. Rozpoznawanie chorób może być dokonywane także przez osoby, które nie dysponują zaawansowanym sprzętem medycznym, tylko wykonują podstawowe badania fizyczne – oglądanie, obmacywanie, opukiwanie i osłuchiwanie – i na tej podstawie stwierdzają, na jaką chorobę pacjent cierpi.

Leczenie

Słownikowa definicja leczenia jest bardzo zbliżona do tej, która znajduje się w piśmiennictwie prawniczym[18]: „Leczenie to szereg czynności medycznych z użyciem leków, zabiegów i aparatury, zmierzających do przywrócenia choremu zdrowia”[19]. W kontekście oceny legalności udzielania świadczeń z zakresu medycyny alternatywnej ważna jest odpowiedź na pytanie, czy pod pojęciem „świadczenia zdrowotne” w art. 58 ZawLekDentU kryją się jedynie czynności dopuszczane przez medycynę konwencjonalną, czy także czynności podejmowane w ramach medycyny niekonwencjonalnej. Pojęcie „świadczenia zdrowotne”, występujące w art. 2 i art. 58 ZawLekDentU, należy rozumieć jednakowo na gruncie całej ustawy. Z art. 2, zawierającego wyliczenie przykładowych świadczeń zdrowotnych, nie wynika, jaki charakter mają świadczenia udzielane w ramach wykonywania zawodu lekarza. Wymogi stawiane lekarzowi co do udzielanych przez niego świadczeń zdrowotnych precyzują dopiero art. 4 ZawLekDentU oraz art. 57 Kodeksu etyki lekarskiej, zgodnie z którymi lekarz jest zobowiązany stosować metody zgodne ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej. Nie może stosować metod uznanych za szkodliwe, a także bezużytecznych i niezweryfikowanych naukowo, które narażają pacjenta na niepotrzebne koszty. Doprecyzowanie, w jaki sposób mają być udzielane przez lekarza świadczenia zdrowotne, zawarto w odrębnych przepisach, zatem nie można uznać, że w samej definicji świadczenia zdrowotnego w art. 2 ZawLekDentU mieści się wymóg, aby te świadczenia były zgodne z aktualnymi wymogami wiedzy medycznej. Zważywszy na ratio legis art. 58 ZawLekDentU, nieuzasadnione byłoby ograniczanie zakresu pojęcia „świadczenia zdrowotne” jedynie do czynności uznawanych przez medycynę konwencjonalną. Przepis chroni przed podejmowaniem pewnych czynności leczniczych przez osoby, które często posługują się metodami niezweryfikowanymi naukowo. Należy zatem przyjąć szerokie znaczenie „świadczeń zdrowotnych”, obejmujące także świadczenia zaliczane do tzw. medycyny alternatywnej.

Według M. Bojarskiego nie można uznać za leczenie działań, które odbywają się bez bezpośredniego kontaktu z zainteresowanym, np. przez telewizję[20]. Warto jednak zauważyć, że zgodnie z art. 2 ust. 4 ZawLekDentU lekarz i lekarz dentysta mogą udzielać świadczeń zdrowotnych także za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Również art. 42 ust. 1 ZawLekDentU wprost stanowi, że lekarz może orzekać o stanie zdrowia pacjenta zarówno po osobistym zbadaniu go, jak i po zbadaniu go za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Leczenie zatem może polegać także na udzielaniu porad przez internet, jeżeli osoba bez kwalifikacji kieruje swoje wskazówki lecznicze do konkretnej osoby, np. za pośrednictwem czatu lub Skype’a. Nie będzie to miało miejsca wówczas, gdy doradca ogranicza się do umieszczania artykułów z poradami na swojej stronie internetowej. Jeśli jednak zdecyduje się wejść w interakcję z „pacjentem” i będzie diagnozował jego stan zdrowia przez internet, wówczas – po spełnieniu pozostałych przesłanek – jego działanie może zostać uznane za niezgodne z prawem.

Systematyczność

Zakaz wykonywania zawodu lekarza bez uprawnień w poprzedniej ustawie powodował konieczność wykazania systematyczności, odpłatności oraz zachowania form typowych dla czynności lekarza. E. Zielińska uznaje, że przy kwalifikacji danego czynu jako wykroczenia z art. 58 ust. 1 nadal aktualne pozostają kryteria systematyczności oraz typowych form czynności lekarza[21]. Wokół tych kryteriów mogą powstać jednak pewne wątpliwości.

Znamię czasownikowe „udziela” może wskazywać na pewną ciągłość zachowań, konieczność ich powtarzalności. Jednak wśród komentatorów ustawy można spotkać pogląd, że posłużono się liczbą mnogą jedynie ze względów językowych, zatem do realizacji znamion czynu zabronionego z art. 58 ZawLekDentU wystarcza udzielenie jednego świadczenia zdrowotnego[22]. Analizując inne przepisy Kodeksu karnego zawierające znamię „udziela”, można zauważyć, że do uznania zachowania za przestępstwo wystarcza jednorazowe zachowanie. Za przykład posłużyć może art. 130 § 2 KK, opisujący typ kwalifikowany przestępstwa szpiegostwa: „Kto, biorąc udział w obcym wywiadzie albo działając na jego rzecz, udziela temu wywiadowi wiadomości, których przekazanie może wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3”. W komentarzach wskazuje się, że owo udzielanie wiadomości może mieć zarówno charakter jednorazowy, jak i wielokrotny[23]. Innymi przepisami, w których pojawia się znamię „udziela”, są art. 152 § 2 KK i 229 § 1 KK, opisujące odpowiednio przestępstwo udzielania pomocy kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy oraz przestępstwo udzielania korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji. W obu powyższych przypadkach nie ma wątpliwości, że do wypełnienia znamion czasownikowych przestępstwa „udzielanie” nie musi być wielokrotne.

Brak systematyczności nie powinien wykluczać możliwości zakwalifikowania danego zachowania jako wykroczenia z art. 58 ZawLekDentU. Ograniczona byłaby wówczas możliwość pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności w sytuacjach, gdy wprawdzie jednorazowym zachowaniem, jednak stworzyli zagrożenie dla dobra chronionego prawem. Poza zakresem przepisu znalazłyby się np. świadczenia wykonane po raz pierwszy. Co więcej, jeśli sprawca wykona zabieg jednorazowo, jednocześnie wprowadzając w błąd co do posiadanych kwalifikacji lub osiągając korzyść majątkową, nie będzie mógł zostać skazany za przestępstwo z art. 58 ust. 2 ZawLekDentU, co stoi w sprzeczności z ratio legis przepisu. Ma on bowiem przede wszystkim chronić życie i zdrowie ludzkie przed działaniami nieuprawnionych osób, które mogą stworzyć zagrożenie dla pacjentów także jednorazowym zachowaniem.

Wziąwszy pod uwagę powyższe wątpliwości, należy przyjąć, że kryterium systematyczności nie powinno być decydujące przy ocenie spełnienia znamion wykroczenia (i przestępstwa) z art. 58 ZawLekDentU. Może być ono jednak pomocnicze względem drugiego kryterium – zachowania typowych form dla czynności lekarza.

Typowe formy dla czynności lekarza

Kryterium typowych form dla czynności lekarza, przywołane w orzeczeniu SN z 31.8.1994 r., nie zostało doprecyzowane. E. Zielińska uważa, że użycie pojęcia „udzielanie świadczeń”, które stosuje się w prawie do określenia czynności wykonywanych zawodowo, sugeruje, że przepis ten powinien być stosowany tylko wówczas, gdy sprawca traktuje swoją działalność jako działalność zawodową. Według orzeczenia SN z 31.8.1994 r., wydanego na gruncie poprzednio obowiązującej ustawy o zawodzie lekarza, do form typowych dla czynności lekarza zalicza się: „ordynowanie pacjentowi leków przez wypisywanie recept lub ich namiastek, określających rodzaj leku, sposób i ilość jego użycia – w tym leków homeopatycznych, których nabycie w aptekach nie wymaga recept”. Można przyjąć, że zachowanie form typowych dla czynności lekarza, oprócz wydawania recept, może polegać na przyjmowaniu pacjentów w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu (gabinecie), wykonywaniu badań za pomocą urządzeń i metod stosowanych przez lekarzy (np. osłuchiwanie stetoskopem) lub używaniu lekarskiego fartucha.

Zakończenie

Polskie prawo przewiduje odpowiedzialność karną za udzielanie świadczeń zdrowotnych w postaci rozpoznawania chorób i ich leczenia bez uprawnień. Ze względu na formalny charakter wykroczenia sprawca może zostać ukarany, mimo że jego działanie nie spowodowało negatywnego skutku w postaci uszczerbku na zdrowiu pacjenta. Świadczy to o przesunięciu granic ochrony prawnej zdrowia i życia już na przedpole ich naruszenia i umożliwia zapobieganie negatywnym konsekwencjom działań osób, które bez kwalifikacji podejmują się leczenia osób. Do odpowiedzialności z art. 58 ZawLekDentU może zostać pociągnięta osoba, która bez uprawnień diagnozowała i leczyła pacjentów, a przy tym traktowała swoją działalność jako działalność zawodową, zachowując typowe formy dla czynności lekarza.

Can a quack doctor be a criminal? A criminal law assessment of providing health services without qualifications in the light of Art. 58 § 1 of Act of 5 December 1996, the professions of doctor and dentist.

Summary

The aim of this article is to analyse the offence of providing health services by unauthorised people under Art. 58 § 1 Act of 5 December 1996, the professions of doctor and dentist. The article outlines crucial issues such as the main interest protected by this regulation, subjects of the offence at hand, and the interpretation of the term ‘providing health services – to diagnose and to treat’. The starting point of the deliberations in the article is showing that the most important interest protected by this regulation is health and life of people. In addition, for the application of Art. 58 § 1 it is absolutely crucial to interpret the term ‘providing health services – to diagnose and to treat’. The article proposes to consider this term widely. Then the regulation can be applied in such a way to encompass also parties using only simple methods of treatment and diagnosis, without specialist medical equipment. The article includes also considerations on two criteria of providing health services, meaning regularity and observance of typical forms of medical profession.

Keywords: medical law, criminal law, health services, treatment, alternative medicine

Słowa kluczowe: prawo medyczne, prawo karne, świadczenie zdrowotne, leczenie, medycyna niekonwencjonalna

[1] https://www.tvp.info/37736421/znachor-z-nowego-sacza-winny-smierci-dziewczynki (dostęp: 6.12.2018 r.).
[2] Por. ustawa z 5.12.1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, dalej jako: ZawLekDentU (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 617 ze zm.).
[3]M. Bojarski [w:] Pozakodeksowe prawo karne. Tom I. Przestępstwa przeciwko pamięci narodowej, obronności, bezpieczeństwu osób i mienia, zdrowiu. Komentarz, M. Bojarski, W. Radecki, Warszawa 2002, s. 265.
[4] Ustawa z 29.10.1950 r. (Dz.U. Nr 50, poz. 458).
[5] Uchwała Sądu Najwyższego z 31.8.1994 r., I KZP 20/94, OSNKW 1994, Nr 9–10, poz. 58.
[6] Por. E. Buczek, [w:] M. Kopeć (red.), Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Komentarz, Warszawa 2016, s. 823; E. Zielińska [w:] op. cit., s. 765.
[7]M. Bojarski, op. cit., s. 296.
[8]M. Budyn-Kulik [w:] M. Mozgawa (red.), Pozakodeksowe przestępstwa przeciwko zdrowiu, Warszawa 2017, s. 28.
[9]Ibidem, s. 29.
[10] Ustawa z 19.8.1994 r. (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 1878 ze zm.).
[11] Ustawa z 15.7.2011 r. (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 123 ze zm.).
[12] Ustawa z 27.8.2014 r. (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 1510 ze zm.).
[13] Ustawa z 15.4.2011 r. (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 2190 ze zm.).
[14]F. Bolechowski, Podstawy ogólnej diagnostyki klinicznej. Podręcznik dla studentów medycyny, Warszawa 1982, s. 13.
[15]P. Zaborowski, Filozofia postępowania lekarskiego, Warszawa 1990, s. 121.
[16]R. Kędziora, op. cit., s. 31.
[17]W. Orłowski, Zarys ogólnej diagnostyki lekarskiej. Podręcznik dla studentów medycyny, Warszawa 1994, s. 13.
[18] Słownik języka polskiego PWN – https://sjp.pwn.pl/slowniki/lekarstwo.html (dostęp: 8.12.2018 r.): „Leczyć to dążyć do przywrócenia komuś zdrowia za pomocą leków lub zabiegów; usuwać lub łagodzić dolegliwości; uzdrawiać; kurować”. „Lekarstwo” to „substancja stosowana w leczeniu chorób”.
[19]E. Buczek, [w:] op. cit., s. 829.
[20]M. Bojarski [w:] op. cit., s. 270.
[21]E. Zielińska, op. cit., s. 768.
[22]M. Budyn-Kulik [w:] op. cit., s. 23.
[23]P. Kardas [w:] W. Wróbel, A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Część I. Komentarz do art. 117–211a, Warszawa 2017, komentarz do art. 130 KK, teza 24; A. Michalska-Warias [w:] T. Bojarski (red.) Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2015, komentarz do art. 130 KK, teza 3.