Artykuły

Kultura na wyciągnięcie ręki – prawo „człowieka kulturalnego”

Tekst pochodzi z numeru: 12 (138) grudzień 2012

Dr Anna Magdalena Kosińska

Prawo dostępu do dóbr kultury, katalogowane powszechnie jako prawo II generacji obok praw ekonomicznych i socjalnych, jest prawem o znaczeniu szczególnym. Kultura, obejmująca każdą twórczą działalność człowieka, jest dziedziną, w której jednostka znajduje spełnienie i możliwość samorealizacji. Człowiek jest tym samym istotą kulturalną, zanurzoną w kulturze od momentu urodzenia – swoją tożsamość kształtuje od lat najmłodszych w procesie akulturacji społecznej.

W większości aktów prawnych regulujących ochronę praw jednostki prawa kulturalne traktowane są w sposób marginalny lub lakoniczny – zarówno regulacjom na poziomie międzynarodowym, jak i krajowym czy regionalnym brakuje silnego zaakcentowania szczególnej roli kultury w procesie samorealizacji jed­nostki. Wynika to m.in. z trudności w zdefiniowaniu kultury – jest ona pojęciem nieścisłym, podlegającym ciągłemu rozwojowi, stąd trudno stworzyć zamknięty katalog desygnatów mieszczących się w pojęciu „kultura”.

Regulacje konstytucyjne

Gwarancje ochrony praw jednostki znalazły się w Konsty­tucji RP z 2.4.1997 r. w rozdziale II zatytułowanym „Wol­ności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”. Rozdział ten jest najobszerniejszym w ustawie zasadniczej i podzielony został na podrozdziały – zasady ogólne, wolności i prawa osobiste, wolności i prawa polityczne, wolności i prawa ekonomiczne, socjalne i kulturalne oraz środki ochrony wol­ności i praw.

Warto na marginesie zauważyć, że prawa kulturalne w sensie ścisłym nie były ujęte w konstytucjach Polski międzywojennej – do wykształcenia pełnej ochrony w zakresie praw I i II generacji doszło po II wojnie światowej – znaczącą rolę w budowaniu międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka odegrała Organizacja Narodów Zjednoczonych. W okresie PRL prawa człowieka, w tym prawa kulturalne, były uregulowane na poziomie konstytucyjnym szeroko, jednak prymat w państwach socjalistycznych przyznawano prawom II generacji, a nie, jak w doktrynie zachodnioeuropejskiej, prawom i wolnościom osobistym i obywatelskim. Ponadto, ze względu na system polityczny PRL, zapewnienie realizacji konstytucyjnych praw jednostki nie było możliwe w praktyce, zatem większość regulacji miała charakter fasadowy.

W okresie transformacji ustrojowej, w 1989 r., w tzw. noweli grudniowej2 do Konstytucji Lipcowej wprowadzona została zasada państwa prawa, która wzmocniła gwarancje ochrony praw jednostki. Mimo tych zmian i wydania 17.10.1992 r.3 ustawy konstytucyjnej regulującej działalność organów władzy ustawodawczej i wykonawczej, zwanej Małą Konstytucją, na mocy art. 77 rozdział 8 Konstytucji z 1952 r. utrzymał moc obowiązującą. Rozwiązanie takie, mimo wielu kontrowersji, należy finalnie określić jako pozytywne – problem unormowania praw i wolności obywatelskich, do których łamania dochodziło w całym okresie PRL, był na tyle ważny, że kompleksowe uregulowanie tej materii niemożliwe było do przygotowania w krótkim czasie, towarzyszącym przygotowaniom Małej Konstytucji.

W projektach Konstytucji wniesionych zgodnie z ustawą z 23.4.1992 r. o trybie przygotowania i uchwalenia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej4 prawa i wolności obywatelskie były zazwyczaj normowane w oddzielnym rozdziale.

Problem unormowania praw kulturalnych pojawił się już na etapie prac nad rozdziałem II. Warto zauważyć, że jeden z posłów definiował prawa kulturalne jako prawo do nauki, wolność twórczości artystycznej, dostęp do dóbr kultury i ochronę środowiska naturalnego – co mogło budzić, zwłaszcza w kontekście ochrony środowiska, duże kontrowersje5. Ciekawą propozycją uregulowania praw i wolności był natomiast projekt wniesiony przez prezydenta Lecha Wałęsę, zgodnie z którym prawa człowieka miały zostać uregulowane w odrębnym dokumencie – Karcie praw i wolności. Zgodnie z postanowieniami Karty ustawy mogłyby poszerzać i dookreślać prawa zawarte w Karcie6.

Prawo dostępu do dóbr kultury i inne prawa kulturalne w Konstytucji RP

Prawa kulturalne (rozumiane powszechnie jako prawo dostępu do dóbr kultury, prawo korzystania z tych dóbr oraz wolność twórczości artystycznej) zostały ujęte w Konstytucji RP w rozdziałach I i II.

W rozdziale I Konstytucji zatytułowanym „Rzeczpospolita” duże znaczenie w kontekście omawianego zagadnienia ma art. 5, zgodnie z którym Rzeczpospolita zapewnia prawa i wolności człowieka, a także strzeże dziedzictwa narodowego. Szczególną rolę pełni art. 6 Konstytucji RP, artykułujący zobowiązania państwa w dziedzinie dostępu do dóbr kultury (szczegółowo zostanie omówiony poniżej). W rozdziale I znalazły się również:

  • ‰art. 15 – zgodnie z którym zasadniczy podział terytorialny państwa uwzględnia więzy społeczne, gospodarcze i kulturowe,
  • ‰art. 27 – dotyczący języka urzędowego RP,
  • ‰art. 28 – określający godło, barwy narodowe i hymn RP,
  • ‰art. 29 – stanowiący, że miastem stołecznym RP jest Warszawa.

Ponadto w rozdziale II („Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”) znalazły się:

  • ‰art. 35 – zgodnie z którym RP zapewnia mniejszościom narodowym i etnicznym wolność zachowania i rozwoju własnego języka, obyczajów, tradycji oraz rozwoju własnej kultury,
  • ‰art. 70 – prawo do nauki jest ujmowane w doktrynie jako prawo o charakterze mieszanym – kulturalno-socjalnym,
  • ‰art. 73 – wymieniający tzw. wolności o charakterze kulturowym, tj. wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania i wolność korzystania z dóbr kultury.

Artykuł 6 Konstytucji RP

Jak wynika z przytoczonych przepisów, żadne prawo kulturalne o charakterze roszczeniowym nie zostało zagwarantowane w rozdziale II Konstytucji. Tym samym, aby określić, czym jest prawo dostępu do dóbr kultury, konieczne jest posiłkowanie się art. 6 Konstytucji RP.

Zgodnie z nim:

„1. Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i równego dostępu do dóbr kultury, będących źródłem tożsamości narodu polskiego, jego trwania i rozwoju.

2. Rzeczpospolita Polska udziela pomocy Polakom zamieszkałym za granicą w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym”.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że w rozdziale I Konstytucji RP znalazły się przepisy, które statuują tzw. normy programowe dla działań państwa i ogólne zasady jego funkcjonowania. Nie mogą one być natomiast podstawą dla roszczeń jednostki wobec państwa, gdyż nie statuują prawa podmiotowego7.

Aby właściwe zrozumieć znaczenie art. 6 jako normy programowej i – co za tym idzie – określić obowiązki państwa w zakresie realizacji celów określonych w tymże artykule, konieczne jest odwołanie się do pojęć: kultury, narodu i tożsamości, jak również odnieść się dokonstytucyjnej zasady równości.

Kultura – pojęcie to może być definiowane w oparciu o rozmaite kryteria i trudno skonstruować jego pełną definicję. Warto jednak powołać się na F. Znanieckiego, który kulturę określił jako wynik życia społecznego – pojęcie kultury obejmuje religię, język, literaturę, sztukę, zwyczaje, obyczaje, prawa, organizację społeczną, technikę wytwarzania, wymianę gospodarczą, a także filozofię i naukę8.

Kultura w kontekście rozważań nad prawami kulturalnymi powinna być rozumiana szerzej, niż się to zwykle czyni. Powszech­nie za kulturę uznaje się jej wytwory symboliczne, jak poezja, filozofia, religia (kultura niematerialna), warto natomiast, za A. Kłoskowską, definicję tę rozszerzyć o kulturę materialną (obejmującą działalność wytwórczą człowieka, zwaną niekiedy kulturą bytu) i kulturę społeczną (obejmuje zachowania społeczne i obowiązujące wzorce postępowania). Wówczas kultura rozumiana będzie jako środowisko życia właściwe tylko jednostce ludzkiej, bez którego człowiek nie jest w stanie realizować swojej godności i osobowego wymiaru9. Przy takiej interpretacji pojęcia kultury uzasadnione wydaje się realizowanie przez państwo postulatów z art. 6 dla dobra zarówno jednostki, jak i wspólnego.

Tożsamość w definicji B. Misztala jest „rodzajem nagromadzonych umiejętności rozpoznawania swojej odrębności lub podobieństwa, zdobytych kwalifikacji poznawczych, emocjonalnych, moralnych i politycznych, które pozwalają na określenie swojego miejsca w świecie”10. W ciągu ostatnich dekad, w wyniku postępującego procesu globalizacji i nasilenia nowych zjawisk, jak wszechobecność kultury masowej, kultury narodowe zanikają w wyniku unifikacji kulturowej. Człowiek bez oparcia w silnie ukształtowanej tożsamości centralnej może czuć się zagubiony, dlatego tak istotne jest, by chronić różnorodność kulturową i pielęgnować kultury regionalne budujące tożsamość lokalną. Przykładami aktów prawnych w tym zakresie są konwencje UNESCO – Konwencja w sprawie ochrony i promowania różnorodności form wyrazu kulturowego z 21.11.2005 r.11 i Konwencja o ochronie światowego dziedzictwa niematerialnego z 17.10.2003 r.12

Naród – naród polski jest suwerenem, ale i podmiotem norm prawnych zawartych w Konstytucji. Poczucie tożsamości narodowej jest ściśle związane z kulturą narodową, zaś szczególnym spoiwem tej kultury jest język. Należy podkreślić, że upowszechnianie kultury narodowej sprzyja budowaniu poczucia więzi i tym samym przyczynia się do kształtowania dojrzałego społeczeństwa obywatelskiego.

Równy dostęp do dóbr kultury oznacza zastosowanie zasady równości wraz z całym orzecznictwem Trybunału Konsty­tucyj­ne­go, które rozwija normę z art. 32 Konstytucji RP.

Postulat udzielania pomocy Polakom zamieszkałym za granicą w utrzymaniu ich więzi z dziedzictwem narodowym znalazł się w ust. 2 art. 6 Konstytucji RP. Zgodnie z nim osoby narodowości polskiej mogą realizować prawa kulturalne z art. 6 poza granicami RP. Realizacji tej gwarancji sprzyjają działania polskich konsulów13, działania Instytutów Kultury Polskiej czy też senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą. Szczególną rolę w zakresie wspierania kultury polskiej poza granicami kraju odgrywa Instytut Adama Mickiewicza, który jest jednostką podległą Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Artykuł 5 Konstytucji RP

Zgodnie z art. 5 Konstytucji RP:

„Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”.

Artykuł 5 znalazł się w rozdziale I Konstytucji RP, w związku z tym uznany powinien być za zasadę programową – strzeżenie dziedzictwa narodowego uznane zostało za szczególny cel działań państwa. Konsekwencją normy programowej jest prawo narodu polskiego do trwania w dziedzictwie i korzystania z niego. Dziedzictwo narodowe to całość kultury narodu wytworzona w czasie trwania narodu w aspekcie historycznym – także w latach, gdy państwo polskie nie istniało.

Artykuł 73 Konstytucji RP

„Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury”.

Artykuł 73 Konstytucji RP znalazł się w rozdziale II Konstytucji w podrozdziale „Wolności i prawa ekonomiczne, socjalne i kulturalne”. W artykule tym znalazło się aż pięć wolności – nieumieszczone zostało jednak żadne prawo kulturalne14, co mogłyby zapowiadać tytuł i struktura podrozdziału. Wolności z art. 73 statuują prawo podmiotowe, jednak nie dają możliwości roszczeń w stosunku do państwa w zakresie realizacji prawa dostępu do dóbr kultury, jak w przypadku praw II generacji. Tym samym ochrona praw kulturalnych w Kon­sty­tucji RP ma charakter niepełny.

Wybrane tezy z orzecznictwa

Mimo że art. 5 i 6 Konstytucji RP są uznane za normy programowe i nie są podstawą dla roszczeń jednostki, to jednak stały się podstawą wyrokowania Sądu Najwyższego, sądów administracyjnych i Trybunału Konstytucyjnego. Poniżej przytoczone zostały najciekawsze orzeczenia z zakresu realizacji praw kulturalnych.

Na obowiązek państwa w zakresie strzeżenia dziedzictwa narodowego, wyrażony w art. 5 Konstytucji RP, powołał się SN w postanowieniu z 16.8.2005 r.15 Sąd Najwyższy rozpatrywał skargę na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej w przedmiocie odmowy rejestracji komitetu wyborczego. Komitet wyborczy przyjął nazwę Komitet Wyborczy Wyborców im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Sąd badał w postępowaniu, czy Komisja miała prawo odmówić przyjęcia zawiadomienia o utworzeniu komitetu, mimo że jego nazwa odpowiadała wymogom ustawowym. Komisja, wezwana do odpowiedzi na zarzuty skarżącego, podniosła argument, zgodnie z którym: „art. 5 Konstytucji, zobowiązujący do strzeżenia dziedzictwa narodowego, służy ochronie określonego dobra w wymiarze powszechnym – kultu pamięci postaci historycznej, którą był niewątpliwie kardynał Stefan W. Nazwiska takich postaci stanowią element dziedzictwa narodowego, rozumianego jako dobro wspólne Narodu Polskiego, i jako takie są objęte ochroną określoną w art. 5 Konstytucji. Interpretację tę dodatkowo wspiera preambuła do Konstytucji, w której Naród Polski wyraża wdzięczność przodkom między innymi »za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach«. Nie ulega bowiem wątpliwości, że postać i misja kardynała Stefana W. w pełni symbolizuje i odzwierciedla »chrześcijańskie dziedzictwo Narodu Polskiego«, które podlega ochronie na podstawie art. 5 Konstytucji RP”.

Sąd Najwyższy w postanowieniu przychylił się do stanowiska Komisji, stwierdzając, że nazwisko postaci historycznej jest częścią dziedzictwa narodowego i musi być chronione – ochronę taką przewiduje zaś art. 5 Konstytucji RP. Sąd podkreślił, że konieczne jest zapewnienie szacunku dla pamięci zbiorowej postaci historycznych i skargę oddalił. Członkowie nieukonstytuowanego komitetu wnieśli skargę konstytucyjną – TK odmówił jej dalszego biegu16.

Interpretacji art. 5 Konstytucji RP dokonał również NSA w wyroku z 9.2.2006 r.17 Stan faktyczny w niniejszej sprawie, dość zawiły, przedstawiał się następująco: Parafia w Ł. uzyskała pozwolenie na budowę (22.3.1983 r.) i chciała wznieść nową świątynię. Jednak decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków z 31.8.1987 r. świątynia została wpisana do rejestru zabytków województwa łódzkiego. Parafia, chcąc rozpocząć budowę, wniosła do Ministra Kultury o stwierdzenie nieważności decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków. Minister 30.12.2002 r. odmówił stwierdzenia nieważności skargi. Parafia zaskarżyła decyzję Ministra do WSA, zaś ten skargę parafii oddalił. Parafia wniosła skargę kasacyjną do NSA, żądając unieważnienia decyzji o wpisie do rejestru zabytków, która została wydana po decyzji zezwalającej na budowę nowego kościoła.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że „skarga kasacyjna nie została oparta na usprawiedliwionych podstawach”, i ją oddalił.

W uzasadnieniu decyzji sąd stwierdził, że: „dobra kultury, do jakich należą zabytki, są bogactwem narodowym i powinny być chronione przez wszystkich obywateli. Celem ochrony jest zachowanie dóbr kultury polegające w szczególności na zabezpieczeniu przed zniszczeniem”. Tym samym, zgodnie z sentencją, powołując się na art. 5 Konstytucji RP, sąd orzekł, że: „Uprawnienie uzyskane na podstawie ustawy – Prawo budowlane nie może ograniczać, a tym bardziej pozbawiać ochrony dóbr chronionych konstytucyjnie, i to bez względu na to, która decyzja (pozwolenie na budowę czy też o wpisie do rejestru zabytków) została wydana wcześniej. Decyzja o wpisie do rejestru zabytków nawet wydana już po uzyskaniu przez inwestora pozwolenia na budowę nowego obiektu ma właśnie na celu niedopuszczenie do zniszczenia (rozebrania) zabytków i w pełni odpowiada gwarancji konstytucyjnej udzielonej społeczeństwu co do tego, iż Rzeczpospolita Polska strzeże dziedzictwa narodowego, zwłaszcza iż już w preambule Konstytucji zawarte jest zobowiązanie przekazania przyszłym pokoleniom wszystkiego co cenne z ponad tysiącletniego dorobku”.

Artykuł 6 Konstytucji RP stał się podstawą orzeczenia WSA w Warszawie z 4.4.2007 r.18 Postępowanie dotyczyło zaskarżenia przez operatora telewizji kablowej decyzji dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Operator żądał zwrotu rzekomych nadpłat we wpłatach na rzecz Instytutu i podnosił niekonstytucyjność ustawowego obowiązku wpłat (powołując się na art. 2 Konstytucji RP), argumentując, że „nie istnieją żadne obiektywne przyczyny uzasadniające ponoszenie przez abonentów telewizji kablowej ciężaru dotowania branży filmowej, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie jest to wartość wprost chroniona przepisami Konstytucji”.

Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę, uznając, że sztuka filmowa stanowi część dziedzictwa narodowego, tj. kultury narodowej, do której państwo ma obowiązek zapewnić równy dostęp, zgodnie z art. 6 Konstytucji RP. W wyroku sąd stwierdził, że: „W myśl art. 6 ust. 1 Konstytucji RP, Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i ­równego dostępu do dóbr kultury, będących źródłem tożsamości narodu polskiego, jego trwania i rozwoju. Do wartości tej nawiązują bezpośrednio zarówno treść uzasadnienia do ustawy o kinematografii, jak również same przepisy tej ustawy, która w art. 3 ust. 1 stanowi, iż państwo sprawuje mecenat nad działalnością w dziedzinie kinematografii, jako części kultury narodowej, polegający w szczególności na wspieraniu produkcji i promocji filmu, upowszechniania kultury filmowej oraz ochronie dziedzictwa kulturowego w dziedzinie filmu”.

Wyrokiem dotyczącym art. 73 Konstytucji RP – wolności korzystania z dóbr kultury – był wyrok TK z 8.10.2007 r.19 Sprawa została wszczęta z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, który domagał się stwierdzenia niezgodności art. 31 ust. 1 ustawy o opiece nad zabytkami z art. 64 Konstytucji RP (ochrona prawa własności) w związku z art. 73 Konstytucji. Artykuł 31 zakładał, że inwestor ma obowiązek opłacenia wszelkich prac archeologicznych – skutkowało to zwolnieniem państwa w udziale w tych pracach i dokumentacji. Trybunał Konstytucyjny przychylił się do argumentacji wnioskodawcy, że „ratownicze prace archeologiczne, a więc i sam obowiązek pokrycia ich kosztów, są funkcjonalnie związane z realizacją wartości wskazanej w art. 73 Konstytucji, tj. z zachowaniem dóbr kultury i w konsekwencji zapewnieniem dostępu do nich. W tym sensie są wobec tego niezbędne dla ochrony praw i wolności innych osób”. Problem rozpatrywał jednak w odniesieniu do nie tylko art. 73, ale również art. 5 i 6 Konstytucji. Trybunał podkreślił, że „przepis stanowiący o potrzebie przeprowadzania badań archeologicznych jest niezbędnym elementem porządku prawnego i służy realizacji obowiązku Państwa w zakresie ochrony dziedzictwa narodowego i dostępu do dóbr kultury”, tym samym zaś badania te nie mogą obciążać jedynie jednostki. Trybunał stwierdził niezgodność art. 31 ustawy o opiece nad zabytkami z Konstytucją RP.

Ciekawym i głośno komentowanym orzeczeniem był wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 5.3.2010 r.20 Sprawa dotyczyła dopuszczalności fotografowania zbiorów muzealnych – za niedopuszczalne postanowienie wzorca umownego uznany został jeden z punktów statutu muzeum we Wrześni: „Zabrania się fotografowania i filmowania eksponatów oraz sal ekspozycyjnych bez uzyskania pozwolenia dyrektora Muzeum. Fotografowanie możliwe jest po uzyskaniu zgody i uiszczeniu opłaty”. Wyrok został następnie wpisany 5.5.2011 r. do Rejestru klauzul niedozwolonych, który prowadzony jest przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na wpis ten mają prawo powoływać się odwiedzający muzea i obiekty wystawiennicze, jeśli w statutach tychże jednostek pojawi się zapis zakazujący fotografowania zbiorów. Warto jednak podkreślić, że możliwość fotografowania może być ograniczona do fotografii bez użycia lampy błyskowej, która może się okazać szkodliwa dla tkanki zabytkowej i narazić eksponaty na uszkodzenie (np. w przypadku ksiąg pergaminowych). Wpis do rejestru przyczynia się tym samym do pełniejszej realizacji art. 6 i 73 Konstytucji.

Praktyczna realizacja praw zagwarantowanych w Kon­stytucji RP

Mimo braku praw kulturalnych w rozdziale II Konstytucji RP, regulującym zakres praw i wolności jednostki, prawa te mogą być rekonstruowane w oparciu o inne artykuły ustawy zasadniczej – przede wszystkim chodzi o art. 5 i 6, które jako zasady programowe wyznaczają kierunek działań państwa. Usytuowane na początku rozdziału I dają podstawę do formułowania wniosków, że kultura powinna odgrywać doniosłą rolę w życiu społecznym III RP. Jak realizacja dostępu do dóbr kultury i korzystanie z dziedzictwa wygląda w praktyce?

Dysponentem części budżetowej przeznaczonej na finansowanie kultury i sztuki jest Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Poziom finansowania kultury w ostatnich latach oscyluje wokół 0,5% całości wydatków budżetowych – przykładowo w 2010 r. było to 0,46%21. Z inicjatywy obywatelskiej doszło w 2010 r. do podpisania tzw. Paktu dla Kultury – pakt nakłada na rząd zobowiązanie do przeznaczania na kulturę minimum 1% budżetu, poczynając od roku 2015. Przedstawiciele strony społecznej – tzw. Obywatele Kultury – argumentowali, że kultura jest sektorem dochodowym, wartym doinwestowania, który generuje 4–5% PKB22.

Poziom uczestnictwa w kulturze jest uzależniony w dużym stopniu od zasobności portfela. Trzy lata temu Główny Urząd Statystyczny przeprowadził badanie „Kultura w 2009 r.”, w którym analizował poziom uczestnictwa Polaków w życiu kulturalnym poprzez wysokość wydatków na kulturę23. Najwyższe miesięczne wydatki na kulturę – 124,58 zł – cechowały grupę pracowników na stanowiskach nierobotniczych. Wydatki te stanowiły ok. 10% domowego budżetu na osobę. Emeryci i renciści wydawali na kulturę odpowiednio 64,00 zł i 44,53 zł (co stanowiło średnio 6,1% i 5,3% domowego budżetu), zaś pracownicy na stanowiskach robotniczych i rolnicy odpowiednio 52,56 zł i 39,81 zł miesięcznie (co odpowiadało 7% i 5,5% budżetu)24. Pauperyzacja pewnych grup społecznych może skutkować ograniczeniem w korzystaniu z praw kulturalnych, gdyż często wolność korzystania z dóbr kultury połączona jest z nakładami finansowymi ze strony obywatela.

Z drugiej strony o uczestnictwie w życiu kulturalnym decyduje również miejsce zamieszkania. Z oczywistych względów w najbardziej komfortowej sytuacji pod względem dostępności oferty kulturalnej są mieszkańcy metropolii. Niektóre tereny naszego kraju, z naturalnych względów (mała ilość zabytków w województwie, oddalenie od metropolii), mają ograniczone możliwości przygotowania oferty kulturalnej dla swoich mieszkańców. Przykładowo w województwie zachodniopomorskim znajduje się zaledwie 28 muzeów, co stanowi 3% wszystkich muzeów w skali kraju25.

Wydaje się, że rozwiązanie problemów w realizacji praw kulturalnych tkwi w nowym podejściu do kształtowania polityki kulturalnej. Na dzisiejsze życie kulturalne składa się w dużym stopniu wymiana intelektualna poprzez nowe media – przede wszystkim Internet. Stąd z całą pewnością dostęp do dóbr kultury może być zapewniony poprzez ich digitalizację i upowszechnianie.

Przykładem takiej inicjatywy jest strona internetowa www.legalnakultura.pl, która otrzymała nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Ponadto kultura powinna zaistnieć w przestrzeni publicznej w postaci murali, rzeźb, mozaiki czy ruchomych ekspozycji – umożliwi to oderwaną od instytucjonalnej kultury refleksję intelektualną i oswojenie z kulturą wszystkich warstw społecznych.

Wreszcie, w wyniku transformacji, następuje odejście od centralnego modelu zarządzania kulturą – coraz większą rolę w animacji życia kulturalnego odgrywają organizacje III sektora, zaś kultura staje się sektorem budującym społeczeństwo obywatelskie.

Dostęp do kultury jest, zgodnie z art. 6 Konstytucji RP, normą programową dla działań państwa – pamiętajmy jednak, że państwo to dobro wspólne i jako obywatele mamy zarówno prawo, jak i moralny obowiązek w życiu kulturalnym uczestniczyć.