Aktualności

Godność człowieka jako źródło podmiotowości prawnej i granica władzy

Tatiana Chauvin – Adiunkt (hab.) w jednostce Instytut Nauk o Państwie i Prawie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Kierownik Katedry w jednostce Katedra Filozofii Prawa i Nauki o Państwie.

Porządek prawny budowany jest na określonych wartościach. Są one zmienne i podlegają różnej interpretacji w zależności od tego, z jakim kręgiem kulturowym mamy do czynienia. A jednak u podstaw każdej koncepcji politycznej i prawnej (choć będziemy tu mieć na myśli przede wszystkim porządki demokratyczne, nakierowane w większym stopniu na jednostkę, a nie na wspólnotę czy państwo) powinno stać w miarę kompletne, możliwie neutralne kulturowo określenie człowieka, gdyż to przede wszystkim człowiek jest podmiotem przysługujących mu wobec rozmaitych społeczności praw i wolności. Dopiero w następnej kolejności mówimy o prawach obywatela, prawach mniejszości, innych grup społecznych czy osób prawnych. Człowieczeństwo trudno jest zdefiniować. Możemy przyjąć jednak, że na jego istotę w najgłębszym filozoficznym rozumieniu składają się określone warunki mające uniwersalny, obejmujący każdy byt ludzki wymiar[1]. Stanowisko to często wykorzystywane jest jako argument za możliwością określenia uniwersalnych praw człowieka, będących konsekwencją jakiegoś trwałego elementu człowieczeństwa podzielanego przez wszystkie egzemplarze gatunku[2].

Reklama

Godność człowieka w naszej kulturze niewątpliwie należy do takich uniwersalizujących warunków. Uznanie godności za fundament przyjmowanej powszechnie koncepcji  człowieka w prawie oznacza, że porządek prawny musi być wobec niego służebny. Zauważmy, że polska Konstytucja z 1997 r. i sformułowany w niej katalog praw i wolności zorientowane są w pierwszej mierze na człowieka, a nie na inne podmioty. Godność nie jest jednak wartością czy cechą statyczną. Jej interpretacja zależy od wielu czynników i od kontekstu, w jakim funkcjonuje. Wciąż odradzające się zainteresowanie, które towarzyszy rozumieniu pojęcia godności, świadczy o jego dynamizmie[3], ale zarazem o tym, że jest ono bardzo kruche i wymaga nieustannej reinterpretacji i ochrony w obliczu coraz bardziej wysublimowanych zagrożeń. W związku z postępem naukowym i technicznym do zagrożeń o bardziej „tradycyjnym” charakterze, takich jak wojny, tortury, niehumanitarne traktowanie czy wykluczenie społeczne, dołączyła bowiem związana z rozwojem nauk biologicznych i medycznych możliwość naruszenia biologicznej tożsamości człowieka (ingerencje w ludzki genom, klonowanie, tworzenie hybryd czy chimer)[4]. W związku z tym naturalna interpretacja pojęcia godności, zależna od czasu i miejsca, nie może jednak prowadzić do relatywizacji i dewaluacji samej idei, a jej przyrodzony i nienaruszalny charakter powinien wiązać niezależnie od jakichkolwiek warunków[5].

Adresatem praw przysługujących człowiekowi jest na płaszczyźnie prawa międzynarodowego państwo, natomiast na płaszczyźnie prawa wewnętrznego, krajowego – władze publiczne. Są to wszelkie organy, jednostki organizacyjne i inne podmioty uczestniczące w sprawowaniu władztwa publicznego[6]. Nie istnieją społeczeństwa polityczne bez jakiejś formy władzy[7]. Jej konieczne istnienie pociąga jednak za sobą szereg pytań i problemów. Władza najogólniej oznacza wynikającą z prawa możliwość oddziaływania jednych podmiotów na inne, nawet wbrew ich woli. W tym sensie naturalna godność każdego z nas i wynikające z niej prawa zostają podporządkowane relacji wertykalnej, którą możemy nazwać człowiek ‒ władza czy jednostka ‒ państwo. W ustabilizowanych porządkach zachodnich władza oznacza jednak zarazem konieczność ponoszenia odpowiedzialności przez tego, kto władzę sprawuje, za podejmowane przez niego akty[8]. Będzie to zarówno odpowiedzialność „przed” (wyborcami, społeczeństwem), jak i odpowiedzialność „za”[9]. W satysfakcjonujący nas sposób o szczególnej odpowiedzialności polityka pisał Hans Jonas: „idąca wraz z mocą (władzą) i umożliwiana przez nią odpowiedzialność jest w dążeniu do mocy (jako władzy) współzamierzona. Nie może wystarczyć satysfakcja z posiadania wpływu, prestiż i splendor związany z władzą”[10].

Problem legitymizacji władzy i odpowiedzialności przez nią ponoszonej stanowi nieusuwalny składnik filozofii politycznej[11]. Wszystkie władze publiczne, organy państwa i jednostki samorządu terytorialnego są zobowiązane do przestrzegania i ochrony praw człowieka, przy czym mogą pełnić wobec nich wyspecjalizowane funkcje. Funkcje te zależne są od zdeterminowanego podziałem władzy rozłożenia kompetencji i zadań w państwie.

Reklama

Uznaje się, że najpełniejszy wymiar ochrona praw człowieka przybiera w warunkach rządów prawa. Dla uściślenia tego twierdzenia za Martinem Krygierem przyjmiemy tu celowościowe ujęcie takich rządów, pozwalające na odróżnienie ich wewnętrznych i zewnętrznych celów. Wbrew dominującemu w literaturze stanowisku zdaniem Krygiera to nie zestaw określonych instytucji, także tych bezpośrednio chroniących prawa i wolności człowieka, decyduje o uznaniu danego państwa za państwo prawne (autor nazywa to anatomicznym rozumieniem państwa prawa[12]): kluczem do jego rozumienia jest niearbitralne sprawowanie władzy, będące wspomnianym celem wewnętrznym i sprowadzające się do pytania „po co” rządy prawa[13]. W tej interpretacji demokracja, prawa człowieka czy rozwój ekonomiczny stają się „tylko” celami zewnętrznymi, a nie immanentnymi takiego państwa. Samoistny cel rządów prawa stanowi natomiast „ograniczenie możliwości arbitralnego sprawowania władzy przez tych, którzy są w stanie zdobyć władzę znaczącą”[14]. Arbitralność decyzji władzy publicznej pociąga za sobą dwie podstawowe szkody. Pierwszą z nich jest zagrożenie dla naszej wolności, rozumianej tak jak u F.A. von Hayeka jako niepodleganie przymusowi ze strony arbitralnej woli innego w sferze własnych wyborów[15]. Drugą, ważniejszą, jest poniżenie polegające na byciu przedmiotem władzy, czyli na byciu istotą pozbawioną godności[16]: „Prawo unikające arbitralności lub ograniczające ją i pozwalające obywatelom mieć własny punkt widzenia, który należy uwzględniać, traktuje ich jako aktywne, samodzielne podmioty, a nie zwykłe przedmioty suwerennej woli”[17]. W zdaniu tym uwidacznia się zasadniczy cel pozytywnoprawnych regulacji odnoszących się do godności, czyli poszanowanie w człowieku jego podmiotowego statusu.

Godność – uwagi ogólne
Godność ludzka to ważna kategoria teoretyczna (idea, wartość, zasada), rozwijana przede wszystkim w teologii i filozofii kultury zachodniej[18]. Stanowi ona także naczelne pojęcie determinujące wizję człowieka w wielu porządkach prawnych (w tym w polskim porządku prawnym, w art. 30 Konstytucji z 1997 r.). Nie odwołujemy się do niej jednak w związku z doświadczeniem ‒ nie jest to kategoria, którą możemy zbadać i wyjaśnić na płaszczyźnie empirycznej. Docieramy do niej raczej w wyniku refleksji mającej wyjaśnić szczególny status bytowy człowieka, jego zachowania oraz postawę wobec innych ludzi. Jest to normatywne ujęcie godności i to na nim zbudowany jest porządek prawny[19]. Filozofowie od starożytności spierają się, gdzie szukać źródeł godności. Według Ewy Podrez rozwój definicji, opisów i ujęć godności można ująć w trzy zasadnicze nurty: sakralno-metafizyczny (godność jako miara osobowej świętości), aksjologiczny (godność jako nadrzędna wartość człowieczeństwa) i normatywny (godność jako powinność uznania własnego i cudzego człowieczeństwa jako celu samego w sobie)[20].

W związku z aktualną do dzisiaj konkurencyjnością rozmaitych stanowisk filozoficznych poświęconych źródłom ludzkiej godności rozsądnym wyjściem na gruncie prawa wydaje się rozpatrywanie jej jako normatywnego wyrazu określonej koncepcji antropologicznej, inspirowanego obecnie przede wszystkim art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka[21]. Zgodnie z tekstem preambuły tego dokumentu uznanie przyrodzonej godności każdej osoby ludzkiej oraz wynikających z niej równych i niezbywalnych praw jest podstawą wolności, sprawiedliwości i pokoju na świecie. Szacunek, z jakim traktujemy pojedynczego człowieka, przekłada się na pożądane warunki współżycia wszystkich. Pomimo różnic w ich dookreślaniu w konkretnych dokumentach międzynarodowych czy konstytucjach państw narodowych daje się wskazać pewien wspólny, trwały rdzeń tych ujęć, czyli przede wszystkim ponadpozytywny charakter godności oraz jej uniwersalizm[22].

Nikt dziś nie podważa nadrzędnego charakteru godności wobec pozostałych praw człowieka i punktu wyjścia demokratycznych porządków konstytucyjnych[23]. Także polska ustawa zasadnicza wskazuje „godność człowieka” jako „źródło wolności i praw człowieka” (art. 30). W ujęciu polskiego ustrojodawcy jest to, na wzór rozwiązań międzynarodowych, wartość przyrodzona, niezbywalna i nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona są obowiązkiem władz publicznych. Przepis ten, wraz z korespondującymi postanowieniami preambuły, stanowi nie tylko podstawową regulację w systemie praw i wolności ujętych w ustawie zasadniczej, ale powinien być uznawany za jedną z podstawowych zasad ustroju[24]. Rzutuje on na treść i interpretację pozostałych przepisów konstytucji, także tych dotyczących organizacji procesu politycznego, struktury i funkcjonowania aparatu państwowego, odpowiadającą określonym standardom procedur tworzenia i stosowania prawa. Źródłowy charakter godności wobec pozostałych praw i wolności, zarówno tych ujętych wyraźnie w ustawie zasadniczej, jak i takich, które mogą w przyszłości wymagać doprecyzowania na tle zmieniającej się sytuacji człowieka w świecie, powoduje, że nie może ona być postrzegana tylko jako ich aksjologiczne uzasadnienie, ale należy ją traktować także jako ich cel. Jak zauważa Jerzy Zajadło, wszystkie prawa człowieka, niezależnie od generacji, partycypować powinny w realizacji tej zasady[25].

Znaczenie, które nadajemy zasadzie godności, pozwala na przełożenie jej oddziaływania na wszystkie ważne obszary bytu ludzkiego[26]. Za Leszkiem Garlickim zaliczyć do nich można: a) kwestię naszej tożsamości biologicznej (m.in. zakaz ingerencji w ludzki genom, zapłodnienie pozaustrojowe, transplantacja organów, eksperymenty medyczne, klonowanie itp.); b) kwestię integralności fizycznej człowieka[27] (ochrona prawa do życia, zakaz tortur oraz okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania i karania (art. 40) oraz obowiązek humanitarnego traktowania osób pozbawionych wolności (art. 41 ust. 4) – w opinii doktryny unormowania te stanowią samodzielną regulację chroniącą godność ludzką[28]); zaliczyć tu trzeba również zakaz naruszania integralności cielesnej (przepisy rozdziału XXVII (art. 217) Kodeksu karnego); c) kwestię prawa do integralności intelektualnej i prywatności[29]; jest to grupa regulacji dość niejednorodnych, znajdujących zarówno umocowanie konstytucyjne (np. prawo do ochrony danych), jak i unormowanych drogą ustawodawstwa zwykłego; większość z nich wiąże się z ochroną i gwarancjami swobody podejmowania przez podmiot decyzji w sferze prawa prywatnego; d) kwestię praw socjalnych (w tym m.in. minimalnych materialnych warunków egzystencji). Ostatni z obszarów ukazuje, w jaki sposób państwo może się aktywnie przyczynić do poszanowania godności ludzkiej. Bierze się tutaj pod uwagę regulacje, które dotyczą egzystencjalnych (materialnych, ale nie tylko) warunków bytowania. Z dostępnych słownikowych znaczeń słowa „socjalny” najwłaściwsze jest to, które tłumaczy je jako „mający na celu zaspokojenie potrzeb bytowych i kulturalnych członków społeczeństwa”[30]. Konstytucja nie zawiera w tym zakresie dostatecznie szczegółowych regulacji, w związku z czym decydujące znaczenie ma w tym przypadku źródłowy charakter godności wobec pozostałych praw człowieka, w tym także praw II generacji. Zwróćmy uwagę, że w sferze socjalnej jednostka znaleźć się może w sytuacjach, których rozwiązania nie będzie sama sobie w stanie zagwarantować, a które decydować mogą zarówno o naruszeniu obiektywnie pojętego prawa do poszanowania godności, jak i jej subiektywnego poczucia w tej kwestii (konieczność pobierania zasiłku, prawo do mieszkania czy dostęp do dóbr kultury).

Godność jako źródło podmiotowości prawnej, jej charakter, treść i cechy
Zasada godności jest w polskiej Konstytucji z 1997 r. fundamentalną zasadą determinującą wszelkie próby ujmowania człowieka w perspektywie prawa. W związku z brakiem w polskim prawie regulacji prawnych gwarantujących każdemu człowiekowi prawo do poszanowania jego podmiotowości prawnej[31] to właśnie godność człowieka stanowi w naszym systemie jej zasadnicze źródło[32]. Prawodawca wiąże z przyrodzoną i niezbywalną godnością ludzką status podmiotowy człowieka. Podmiotem godności jest człowiek, co ma określone konsekwencje na płaszczyźnie prawnej, zarówno jeśli chodzi o brak możliwości zawężania (np. tylko do obywateli), jak i poszerzania zakresu podmiotowego tego przepisu (np. o osoby prawne, państwo czy nawet ludzkość lub grupę społeczną)[33]. Godność przysługuje człowiekowi od urodzenia do śmierci, niezależnie od długości życia i bez względu na zdolność do określonych czynności czy społeczny lub prawny status[34]. Twórca polskiej ustawy zasadniczej nie rozstrzygnął, od kiedy przysługuje nam status człowieczeństwa (od urodzenia czy też od poczęcia), uznać więc należy, że rozwiązaniu tego problemu sprzyja raczej płaszczyzna moralna niż prawna[35].

Godność przysługuje człowiekowi przez cały okres życia do momentu śmierci. Tylko w takim przedziale czasowym można odwoływać się do godności jako prawa podmiotowego. Po śmierci człowieka kształtuje się natomiast sfera praw podmiotowych członków jego rodziny i bliskich, wyrażająca się również w prawie do poszanowania kultu po osobie zmarłej. Najbardziej adekwatne w odniesieniu do zwłok i miejsca pochówku wydaje się odwołanie się do pojęcia szacunku lub ochrony czci (godności osobowościowej) zmarłego[36]. Stosowne regulacje administracyjne w tej kwestii znajdują się m.in. w ustawie o działalności leczniczej[37].

Polski ustawodawca, na wzór regulacji międzynarodowych, nie zamieszcza definicji legalnej godności człowieka, ale przyjmuje ją jako utrwaloną kulturowo, uniwersalną wartość[38], wyrosłą na gruncie greckiej oraz judeochrześcijańskiej filozofii i rozwiniętą przez antropologię personalistyczną[39]. W praktyce prawa jej rozumienie często związane jest z zastosowaniem normy konstytucyjnej w konkretnym przypadku. W Konstytucji RP ustrojodawca posługuje się pojęciem godności wielokrotnie, sytuując je w różnych kontekstach i nadając mu w związku z tym odmienne rozumienie[40]. W doktrynalnych analizach wybija się odróżnienie godności osobowej (godności osoby) odnoszącej się do obiektywnego, ontycznego wymiaru osoby ludzkiej i godności osobistej – będącej wyrazem subiektywnych ocen i odczuć, rozumianej czasem jako nabywana, względna wartość lub poczucie wartości[41].

Przepis art. 30 Konstytucji RP, w którym ustrojodawca uznaje godność człowieka za aksjologiczną podstawę całego porządku konstytucyjnego[42], znajduje wzmocnienie we „Wstępie” do ustawy zasadniczej wezwaniem suwerena do „zachowania przyrodzonej godności człowieka” przy stosowaniu Konstytucji[43] oraz regulacją art. 233 ust. 1 zakazującą w sposób bezwzględny jej ograniczania w sytuacji wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.

Kategoria godności osobistej znajduje także odzwierciedlenie w przepisach prawnych, zarówno prawa prywatnego (art. 23 KC), jak i publicznego[44], dzięki czemu składa się również na możliwe rozumienie podmiotowości prawnej. Jej znaczenie jest jednak węższe niż godności osobowej. Stanowi ona po prostu synonim konkretnego prawnie chronionego dobra (czci, honoru, dobrego imienia)[45].

Przepis art. 30 otwiera II rozdział Konstytucji RP, a zarazem unormowania zasad ogólnych (art. 30–37), którym podporządkowana jest konstytucyjna regulacja praw i wolności jednostki. Szczególna materia uzasadnia jej wysoką pozycję w hierarchii norm konstytucyjnych, zarówno w aspekcie treściowym (większość unormowań tej części aktu ma charakter zasad), jak i formalnym, czytelnym w świetle przepisów o zmianie Konstytucji (art. 235). Postanowienia rozdziałów I, II i XII poddane są szczególnie złożonej procedurze zmiany. Świadczy to o nadaniu im przez ustrojodawcę waloru większej trwałości, a tym samym wyższej mocy prawnej[46].

Trudności w dookreśleniu treści godności ludzkiej oraz pojemność tej kategorii powodują, że na gruncie prawa może ona zostać uznana nie tylko, tak jak tego chce ustrojodawca, za źródło pozostałych praw i wolności ujętych w Konstytucji, ale również takich, które nie zostały skonkretyzowane w ustawie zasadniczej[47]. Źródłowy charakter zasady godności wobec pozostałych praw i wolności należy rozwijać w trzech podstawowych wymiarach[48]. Po pierwsze, należy uwzględniać w interpretacji przepisów rozdziału II otwarcie Konstytucji na porządek ponadpozytywny. Po drugie, trzeba wyznaczać za jej pomocą treść pozostałych zasad budujących obowiązujący państwo obiektywny system wartości, przede wszystkim zasady wolności i równości. Po trzecie, należy uznać zasadę godności za punkt wyjścia i probierz w ustalaniu zakresu poszczególnych praw: to godność człowieka wyznacza zakres ich dopuszczalnych prawem ograniczeń. Będąc podmiotem godności przyrodzonej, człowiek nabywa jednocześnie prawa i wolności. Istotna jest jednokierunkowość tej relacji – godność osoby ludzkiej nie wynika z przysługujących jej wolności i praw, ale to wolności i prawa wynikają z przyrodzonej godności (są jej konsekwencją). To czyni ją wartością nadrzędną w kształtowaniu sytuacji prawnej człowieka, zarówno w sferze publiczno-, jak i prywatnoprawnej.

Charakter idei godności w Konstytucji RP
Zarówno dokumenty międzynarodowe, jak i Konstytucja RP zawierają katalog cech określających charakter godności. Pierwszą jest jej przyrodzoność, co wyklucza uznanie za jej źródło unormowań prawa pozytywnego. Godność jest przyrodzona, a więc w nieodłączny sposób związana z faktem bycia człowiekiem. Przyrodzoność determinuje powszechność godności, czyli przynależność każdemu człowiekowi na równych zasadach oraz nierozporządzalność – nienabywalność i niezbywalność[49]. Doktryna wyprowadza z tego faktu daleko idące konsekwencje, wskazując na możliwość delegitymizacji porządku prawnego w sytuacji ingerencji prawa stanowionego w charakter godności oraz tworzenia prawa niedającego się w sposób oczywisty pogodzić z tą zasadą[50].

Kolejną specyficzną cechą godności jest jej nienaruszalność (art. 30 zd. 2 Konstytucji RP). Naruszeniem godności jest każda sytuacja, która czyni z człowieka wyłącznie przedmiot działań podejmowanych przez inne podmioty (zarówno w stosunkach z innymi ludźmi, jak i władzą państwową). Lech Garlicki interpretuje ten rys godności w związku z wyłączeniem możliwości jej ograniczenia w ramach mechanizmu klauzul limitacyjnych z art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej. Żaden typ interesu publicznego nie może uzasadniać naruszeń w tej sferze[51]. Podobną gwarancję stanowi art. 233 ust. 1 Konstytucji RP. Jest to zdecydowane potwierdzenie nadrzędności godności ludzkiej w stosunku do woli prawodawcy, w tym ustrojodawcy. Ta cecha godności, ze względu na jej szczególny, źródłowy związek z pozostałymi prawami i wolnościami, skutkuje także niedopuszczalnością zniesienia lub ograniczenia poszczególnych praw, w sytuacji kiedy takie działanie prowadziłoby do jednoczesnego naruszenia godności człowieka. Nakaz respektowania godności ludzkiej (zakaz jej naruszania) ma charakter powszechny i obejmuje nie tylko organy władzy publicznej, ale również inne podmioty.

Artykuł 30 zd. 2 in fine łączy negatywny obowiązek (zakaz) naruszania godności z pozytywnym obowiązkiem władz publicznych jej poszanowania i ochrony. Ocena, czy doszło do naruszenia godności, musi wypełniać kilka ważnych kryteriów: 1) nie może się opierać na cechach osobistych jednostek (zasada identyczności godności dla wszystkich); 2) nie ma znaczenia zamiar sprawcy naruszenia; 3) naruszenie godności może mieć miejsce także wtedy, kiedy brak jest takiego subiektywnego poczucia po stronie osoby poszkodowanej (zasada obiektywizmu); 4) na organie rozstrzygającym spoczywa obowiązek rozpatrzenia i oceny wszystkich okoliczności towarzyszących określonemu zachowaniu (zasada konkretności)[52].

Organy władzy publicznej mają obowiązek reagować w każdym przypadku naruszania, a nawet ograniczania godności człowieka. Brak takiej reakcji stanowi podstawę do sięgnięcia po dostępne środki ochrony praw (postępowanie sądowe, inicjowanie działań RPO czy skarga konstytucyjna oraz do ETPC)[53]. Problem natomiast stanowi możliwość precyzyjnego sformułowania katalogu naruszeń. Tym bardziej że godność jest pojęciem dynamicznym i jej szczegółowa treść jest w istotnej mierze wypadkową określonego czasu i kultury. Są przecież kultury, które kwestionują pojęcie godności w rozpowszechnionym w kulturach Zachodu znaczeniu jako wyraz swoistego „imperializmu” bliskiej nam formuły praw człowieka[54].

Z kolei obowiązek poszanowania i ochrony wyznacza zasadniczą treść obowiązków władz publicznych wynikających z art. 30. Dotyczy to każdej sfery funkcjonowania prawa. Obowiązek ów może mieć charakter prewencyjny, bieżący lub następczy. Jak zaznacza Zofia Duniewska, aktywność państwa w tej mierze przejawia się przede wszystkim w obrębie regulacji publicznoprawnych, w zakresie działań o charakterze policyjnym i świadczącym[55]. Obowiązek „poszanowania” odnosi się do sposobu postępowania wyłącznie władz publicznych, zarówno w wymiarze negatywnym (zakaz podejmowania jakichkolwiek działań, które mogłyby godność naruszać), jak i pozytywnym (nakaz podejmowania takich działań, które ochronią jednostkę przed naruszeniem czy ograniczeniem godności, zapewnienie minimum egzystencji, ale także stworzenie podstawy do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie i czerpania ze stwarzanych przez nie propozycji). Ze względu na obszerność pojęcia godności i jej fundamentalny związek z innymi prawami i wolnościami zarówno naruszenie, jak i ocena zapewnienia należytego poszanowania i ochrony godności przez państwo wymagają każdorazowo szczegółowej analizy konkretnego przypadku. Słusznie bowiem podnosi się w literaturze, że nie każdy czyn naruszający ludzką godność wymaga reakcji prawa pozytywnego[56]. Jego zakresu nie można nakładać na pełny zakres norm moralnych, obejmujących także stosunek człowieka do samego siebie.

O poszanowaniu przyrodzonej i równej godności każdego człowieka świadczy nie tylko pozytywnie ujęta konieczność respektowania określonego obszaru jego autonomii, ale także aspekt negatywny, oznaczający zakaz poddawania człowieka takim sytuacjom i takiemu traktowaniu, które mogą ją podważyć czy wręcz przekreślić. Wyrosła z doświadczeń historycznych chęć zapobiegania prześladowaniom, dyskryminacji, naruszania integralności cielesnej, przedmiotowego traktowania czy ingerowania w swobodę przekonań znajduje odbicie także w szczegółowych regulacjach konstytucyjnych. Dlatego uznano, że takie przepisy jak art. 38[57], 39, 40, 41 ust. 4 należą także do regulacji chroniących godność w sposób bezpośredni[58]. Waga objętych nimi unormowań zrodziła konieczność odrębnego od art. 30 ich ujęcia, na wzór regulacji międzynarodowych.

Prawo karne a godność człowieka
Człowiek jest podmiotem godności niezależnie od swojego postępowania czy swojej woli i zewnętrznej oceny jego działań[59]. Jest nim także w sytuacji popełniania czynów moralnie nagannych i prawnie zabronionych. Świadczą o tym obowiązujące przepisy prawa karnego, nakazujące respektowanie zasad humanizmu i humanitaryzmu w odniesieniu do sprawców czynów przestępnych. Godności, jako wartości przyrodzonej, nie można się zrzec. Rozporządzenie godnością nie leży ani w mocy jej nosiciela, ani organów władzy[60]. W świetle regulacji prawa karnego należy zwrócić uwagę na konieczne poszanowanie godności człowieka, zarówno gdy jest on ofiarą przestępstwa, jak i jego sprawcą. W zasadzie każdy czyn bezprawny skierowany przeciwko człowiekowi i jego biologiczno-duchowej konstytucji narusza ludzką godność. Pojęcie godności, poza omówionym art. 3 (zob. niżej), pojawia się w Kodeksie karnym zaledwie trzy razy: w art. 25 § 5, w art. 115 § 22 pkt 6 oraz w art. 124 § 1. Do grupy przepisów, w których naruszone dobro łączy się z pojęciem godności, należą te, które regulują przestępstwo zniewagi (art. 216 KK), naruszenie nietykalności cielesnej (art. 217) oraz handlu ludźmi (art. 189a). Pierwszy z wymienionych przepisów należy do części ogólnej kodeksu i stanowi jedną z regulacji, które precyzują poziom ochrony podmiotu działającego w obronie koniecznej. Zniewaga – przestępstwo z art. 216 KK ‒ narusza przede wszystkim tzw. cześć wewnętrzną człowieka i obejmuje ochronę szacunku, dobrego imienia i godności osobistej pokrzywdzonego. Mowa tutaj przede wszystkim o naruszeniu subiektywnego poczucia własnej wartości każdej jednostki ludzkiej[61]. Kryteria, na których opiera się ocena zachowania sprawcy, muszą mieć jednak charakter obiektywny, czyli postać znieważenia musi odpowiadać powszechnemu odczuciu uznawania za obraźliwe i naruszające godność w świetle norm społeczno-obyczajowych[62]. Do zbliżonych form naruszenia godności człowieka należy zaliczyć także atak na nietykalność cielesną (art. 217 KK), którą należy interpretować w związku z art. 41 ust. 1 Konstytucji.

Zupełnie inny ciężar gatunkowy mają przestępstwa uregulowane w art. 115 § 22 i 23 oraz art. 189a KK, naruszają bowiem zasadę zakazującą instrumentalnego traktowania jednostki ludzkiej. W obszarze prawa międzynarodowego przestępstwami, których istota polega na traktowaniu człowieka w sposób przedmiotowy, są handel ludźmi i niewolnictwo. Chodzi tu o działania, które już w pierwszych dokumentach międzynarodowych praw człowieka traktowane były jako jedne z najpoważniejszych możliwych naruszeń praw ludzkich, dotykających przede wszystkim godności i wolności[63]. Prawo do niebycia traktowanym jak przedmiot to prawo przyrodzone i niezbywalne, którego nie można się wyzbyć, nie popadając przy tym w sprzeczność z pojęciem człowieczeństwa[64].

Zgodnie z wiążącym Polskę prawem międzynarodowym[65] i art. 40 ustawy zasadniczej nikogo nie wolno poddawać torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Naruszeniem godności jest także stosowanie kar cielesnych (art. 40 zd. 2). Dyspozycja ta wraz z nakazem humanitarnego obchodzenia się z osobami pozbawionymi wolności stanowi trzon zasady humanitaryzmu – jednej z zasad naczelnych prawa karnego akcentujących naturalną godność osób podejrzanych, oskarżonych i skazanych (por. art. 41 ust. 4 Konstytucji, art. 3 Kodeksu karnego oraz art. 4 § 1 Kodeksu karnego wykonawczego). W godność uderzają także wszelkie formy poniżania człowieka, w tym zmuszanie do zachowań ośmieszających, upadlających czy wywołujących uczucie strachu[66].

W zakresie, w jakim godność człowieka oznacza zarazem jego autonomię, w omawianej grupie przepisów należy uwzględnić także art. 39 Konstytucji RP. W świetle jego dyspozycji nikt nie może zostać poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, w sposób przymusowy, bez dobrowolnie wyrażonej zgody. W obszarze zagadnień i dylematów bioetycznych kwestia dokonywania na ludziach eksperymentów o rozmaitym charakterze jest stosunkowo dobrze uregulowana. Wśród regulacji ustawowych wskazać należy przede wszystkim art. 27 KK oraz ustawę z 5.12.1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, do której prawo karne odsyła w kwestii szczegółowych zasad i warunków przeprowadzenia eksperymentu medycznego (art. 27 § 3 KK).

Prawo administracyjne a godność człowieka
Głównym wyznacznikiem materialnego prawa administracyjnego są potrzeby ludzi. Ich zaspokajanie wymaga wsparcia ze strony regulacji prawnych i administrowania publicznego w odpowiednim zakresie i formach[67]. Wiąże się z podmiotowymi prawami publicznymi o treści pozytywnej (prawami do świadczeń)[68]. Potrzeby człowieka oznaczają coś, co jest konieczne bądź przydatne w życiu ludzkim, bez czego właściwie nie można się obejść ze względu na procesy zachodzące w samym człowieku oraz w jego reakcjach z otoczeniem. Potrzeby te mogą mieć charakter egzystencjalny, dotyczyć zdrowia i życia, bezpieczeństwa, ekonomii, życia społecznego, edukacji czy kultury[69]. Zaspokajanie potrzeb jednostek i ich społeczności oznacza spełnienie przez administrację oczekiwań, a nawet roszczeń człowieka wówczas, gdy z niezależnych od siebie przyczyn nie jest on w stanie ich zaspokoić z wykorzystaniem własnych sił i środków. Zakłada się bowiem funkcjonowanie administracji zgodnie z zasadą pomocniczości[70]. Znaczy to, że na prawa powinniśmy się powoływać wtedy i tylko wtedy, gdy jakaś bardzo istotna potrzeba nie może być zaspokojona inaczej[71], tym bardziej że specyfiką działań władzy publicznej w sferze praw socjalnych, ekonomicznych i kulturalnych jest silne uzależnienie możliwości ich spełnienia od sytuacji ekonomicznej państwa i poziomu jego rozwoju gospodarczego.

Zasadę godności w kontekście administracyjnej aktywności państwa należy postrzegać „jako ochronę przed sytuacjami o tak ekstremalnym charakterze, że dotykałyby one istoty człowieczeństwa”[72]. Wynikają one z prawa do życia[73], z określonego uposażenia biologicznego człowieka, ale dotyczą także jego sfery duchowej. Zadośćuczynienie przez państwo tym potrzebom umacnia podmiotowość człowieka[74]. Godność jest zasadniczą treścią praw socjalnych. Artykuł 25 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stypuluje prawo każdego człowieka do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne[75]. Jednostka ma również prawo do realizacji swych praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych, niezbędnych dla jego godności i swobodnego rozwoju jego osobowości, których realizacji nie powinny utrudniać granice państwowe. Pomóc ma jej w tym w miarę swoich możliwości państwo, z uwzględnieniem współpracy międzynarodowej w tym zakresie.

Rozważanie aspektu godności ludzkiej w związku z zadaniami władz publicznych z zakresu administracji może dotyczyć dwóch odrębnych kwestii. Pierwsza związana jest z prawami człowieka drugiej generacji i obowiązkiem ich realizacji przez państwo. Oczekuje się tu od państwa aktywnej polityki społecznej i gospodarczej. Skutkować ona powinna stworzeniem warunków sprzyjających zaspokajaniu ludzkich potrzeb zarówno o charakterze materialnym (wyżywienie, ubranie, mieszkanie, leczenie), jak i duchowym (wykształcenie, dostęp do dóbr kultury, udział w życiu społecznym)[76]. Przepisy obowiązującej Konstytucji zobowiązania państwa w tej sferze zaliczają do kategorii tzw. zadań publicznych – zawierają przede wszystkim normy programowe, których przestrzeganie uzależnione jest od stopnia ekonomicznego rozwoju państwa[77].

Drugi aspekt, w jakim można rozpatrywać ludzką godność, dotyczy konieczności jej poszanowania w związku z działaniami podejmowanymi przez państwo wobec jednostek czy ich grup, co w obliczu szerokiej ingerencji administracji w życie ludzkie staje się niejako odrębnym zadaniem podmiotów administrujących[78]. Chodzi tu zarówno o godność osobową, z założenia nienaruszalną, jak i zintegrowaną z nią godność osobistą.

Działania podejmowane przez administrację (tworzenie, stosowanie i wykonywanie prawa) nie mogą prowadzić do tworzenia sytuacji prawnych lub faktycznych odbierających człowiekowi poczucie godności. Uchybienie takiej postawie może spowodować zastosowanie odpowiednich środków kontroli nad podmiotami administrującymi (skarga do Rzecznika Praw Obywatelskich, kontrola instancyjna decyzji administracyjnych, postępowanie sądowe)[79]. Ewentualność naruszenia godności człowieka wzrasta wraz z osłabieniem jego pozycji. Uzasadnia to pojawianie się przepisów bezpośrednio nakładających obowiązek poszanowania godności w aktach normatywnych, które regulują sytuację prawną podmiotów prawnie lub faktycznie podporządkowanych administracji[80]. Przykładów dostarcza tu przede wszystkim sfera ochrony zdrowia, ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego, pomocy społecznej czy edukacji[81]. Irena Lipowicz ujmuje badaną z tej perspektywy sferę aktywności administracji jeszcze szerzej, włączając w nią także sposób działania administracji penitencjarnej, instytucji prowadzących postępowanie dowodowe czy tych, które ponoszą odpowiedzialność za opiekę paliatywną lub zajmują się świadczeniami związanymi ze śmiercią człowieka[82].

Dla przykładu w obszarze ochrony zdrowia, ze względu na szczególną faktyczną nierówność pacjenta wobec personelu medycznego, konieczne jest jasne określenie etycznych warunków wykonywania obowiązków przez lekarza i inne podmioty zajmujące się udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Służy temu wiele dokumentów o charakterze normatywnym, mających zarówno charakter sof law (przede wszystkim Karta praw pacjenta i Kodeks etyki lekarskiej[83]), jak i obowiązujących powszechnie przepisów prawnych. Prawa ogólne zawarte w Karcie praw pacjenta opracowanej na podstawie Deklaracji praw pacjenta Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) można określić jako zbiór szczegółowych uprawnień wynikających z godności ludzkiej[84].

Niezależnie od tego poszczególne ustawy mające za przedmiot prawo ochrony zdrowia nakazują explicite poszanowanie intymności i godności osobistej pacjenta zarówno lekarzowi udzielającemu świadczeń, jak i personelowi medycznemu (art. 36 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty[85], art. 20 i 22 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta[86]). W doktrynie sugeruje się odrębne traktowanie, a za nim respektowanie prawa do poszanowania intymności i poszanowania godności, także jako praw osobistych chronionych przepisami prawa cywilnego[87]. Intymność związana jest ze sferą prywatności człowieka i poczucia wstydu. Godność w kontekście choroby, w okresie (momencie) udzielania świadczeń zdrowotnych, to przede wszystkim subiektywnie odczuwana przez pacjenta godność osobista, której naruszenie zależne jest od stopnia indywidualnej wrażliwości. W orzecznictwie zaleca się jednak odwołanie się w ocenie naruszeń godności pacjenta do kryteriów bardziej obiektywnych[88].

Prawo to obejmuje także prawo do umierania w spokoju i godności[89]. Wskazuje się na szczególne obowiązki administracji w tej sferze, obejmujące nie tylko pozostawienie umierającej osoby w spokoju (right to be alone), ale także zagwarantowanie, by ten spokój nie był naruszany przez inne podmioty, zapewnienie godnych warunków materialnych łączących się z ulżeniem cierpieniu oraz szeroko rozumianym wsparciem (psychologicznym, społecznym) osoby umierającej i jej rodziny czy wreszcie pomoc prawną w załatwianiu spraw rodzinnych i spadkowych[90].

Szczególnie wrażliwym obszarem, w którym zadbać należy o przestrzeganie przez państwo obowiązku respektowania ludzkiej godności, jest ten, w którym wartość ta może wejść w kolizję z innymi wartościami konstytucyjnymi. Chodzi tu przede wszystkim o kategorie bezpieczeństwa i porządku publicznego, należące do klauzul limitacyjnych wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Nie ulega wątpliwości, że działania służb państwowych powołanych do ochrony porządku mogą naruszać w sposób obiektywny ludzką godność. Dlatego na przykład straże gminne, realizując liczne zadania mające służyć społeczności lokalnej, niezależnie od charakteru swoich działań (jest wśród nich także doprowadzanie osób nietrzeźwych do izb wytrzeźwień czy obserwowanie i rejestrowanie przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych) mają obowiązek wykonywać je z poszanowaniem godności własnej oraz godności i praw obywateli (art. 1 i art. 27 ustawy o strażach gminnych[91]) oraz respektując godność ludzką i przestrzegając praw człowieka. W bardzo zbliżony sposób określony jest przez prawodawcę sposób wykonywania czynności służbowych przez policję (art. 14 ust. 3 ustawy o Policji[92]).

Analizując rozmaite obszary ludzkiego bytowania, w których pojęcie godności okazuje się determinujące dla określenia sytuacji prawnej człowieka w relacji z władzą publiczną, wskazaliśmy wśród nich minimalne materialne warunki ludzkiej egzystencji (co nie jest stanowiskiem podzielanym przez wszystkich[93]). Na płaszczyźnie prawnej aktem normatywnym służącym najpełniej sformułowaniu i realizacji obowiązków państwa w zakresie zapewnienia człowiekowi godnych warunków życia w sytuacji, gdy on sam – z różnych powodów – nie jest w stanie tego dokonać, jest ustawa o pomocy społecznej[94].

Zapewnienie przez państwo pomocy osobom, które przejściowo lub trwale znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, należy do jego funkcji opiekuńczych. Środki chroniące bezpośrednio lub pośrednio godność ludzką w tej sferze nie podlegają jakimś obiektywnym standardom egalitaryzmu, ale stanowić mają wypadkową wielu okoliczności indywidualnych, tak by czynić zadość sprawiedliwemu ich rozdzielaniu i rzeczywistym potrzebom. Zależność ta uwidoczniona jest w definicji legalnej pomocy społecznej, zawartej w art. 2 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej: „Pomoc społeczna jest instytucją polityki społecznej państwa, mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości”. Ratio legis tej ustawy pokrywa się zresztą z przedstawioną wyżej ideą czynienia zadość wartości godności ludzkiej w sferze socjalnej, czemu ustawodawca daje wyraz w art. 3 ust. 1 ustawy, wskazując, że pomoc społeczna umożliwia osobom i ich rodzinom „życie w warunkach odpowiadających godności człowieka”. W interpretacji doktryny ochrona godności to nieodzowny element dobra wspólnego każdej społeczności i żadna inna racja życia we wspólnocie nie może być jej podporządkowana[95].

W świetle innych przepisów analizowanej ustawy zobowiązuje się pracowników pomocy społecznej do podejmowania działań z poszanowaniem godności osoby, której świadczy się pomoc socjalną, i z respektem dla jej prawa do samostanowienia (art. 119 ust. 2), ale także do przeciwdziałania praktykom niehumanitarnym i dyskryminującym osobę, rodzinę lub grupę, co jest już bezpośrednią realizacją przez władze publiczne konstytucyjnego zakazu niehumanitarnego traktowania. Obok wolności, intymności i poczucia bezpieczeństwa godność ludzka musi być także uwzględniania przy organizacji domu opieki społecznej i w zakresie oraz poziomie świadczonych przezeń usług (art. 55 ust. 2), a także w związku ze świadczeniem usług osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub w podeszłym wieku (art. 68). Na odrębne podkreślenie zasługuje także regulacja dotycząca szczególnego traktowania dziecka oraz sposób ingerencji w relacje dziecka i rodziny przez pracowników socjalnych[96].

Poruszone w niniejszym tekście kwestie, potraktowane przecież w sposób skrócony, pobieżny i bynajmniej nie wyczerpujący, ukazują powagę i znaczenie naszego naturalnego uposażenia ‒ godności. To dzięki uznaniu jej za wartość naczelną i nadaniu jej statusu źródła wszystkich pozostałych praw człowieka i jego podmiotowego statusu nie musimy (przynajmniej w porządkach prawnych bliskich nam kulturowo) wykazywać, że prawa te rzeczywiście nam się należą. Żadna inna z ludzkich cech: wyposażenie w mowę, rozum czy świadomość wolności, nie ma tak decydującego w tej kwestii znaczenia. Godność stanowi argument uzasadniający aktywność państwa, zarówno jeśli chodzi o jej poszanowanie przez jego funkcjonariuszy, jak i aktywność w sferze ochrony przed rozmaitymi typami naruszeń. Dlatego konieczne jest przyjęcie twierdzenia o uniwersalnym i niestopniowalnym charakterze godności. Jest to wartość człowieczeństwa przysługująca każdemu człowiekowi bez wyjątku, tylko ze względu na fakt przynależności do rodziny ludzkiej. Godność człowieka, z uwagi na równość między ludźmi, której formalnym wyrazem jest zasada równości wobec prawa, nie pozwala na stosowanie dyskryminacji z jakiegokolwiek powodu. Godność nie jest uzależniona od wieku czy stanu umysłowego, gdyż nie one decydują o naszym człowieczeństwie. Także poziom rozwoju i stopień kultury nie mają wpływu na bycie człowiekiem[97]. Dla jej poszanowania nie ma znaczenia kwestia jednostkowej tożsamości, samoświadomości, a także indywidualna skłonność człowieka do postępowania wedle norm moralnych (co pozwalają uchwycić przepisy prawa karnego nakazujące szanować godność sprawców przestępstw). Choć w obliczu niedefiniowalności samego pojęcia tak zdecydowane stanowisko może się wydawać nie całkiem uprawnione, to jedynie z tak zasadniczej interpretacji wynikać może praktyka autentycznego poszanowania praw człowieka.

Streszczenie:
Poszczególne porządki prawne budowane są na określonych wartościach, typowych dla danego kręgu kulturowego. Dla naszej kultury prawnej jedną z najważniejszych wartości, a zarazem jedną z zasad, na których konstruowany jest ustrój państwa i cały system prawny jest godność człowieka. Jest to wartość, która dzięki cechom przyrodzoności i niezbywalności przysługuje na takiej samej zasadzie każdemu bytowi ludzkiemu. Artykuł 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej określa godność jako źródło pozostałych wolności i praw, także tych nie ujętych bezpośrednio w przepisach ustawy zasadniczej, a także uznaje ją za główną determinantę podmiotowości prawnej człowieka. Dzięki swojej uniwersalności zasada godności osobowej człowieka staje się wyznacznikiem sposobu traktowania go przez władze publiczne. Zgodnie z Konstytucją RP zobowiązane są one do poszanowania i ochrony godności we wszystkich obszarach. W swoim opracowaniu koncentruję się przede wszystkim na znaczeniu godności wśród innych wartości mających wpływ na treść prawa, na jej cechach oraz na znaczeniu tej zasady w przepisach prawa karego i administracyjnego.

Bibliografia:
[1] Do warunków tych zaliczyć można – obok godności – cielesny wymiar człowieka, sprawczość (wolność i zdolność do ponoszenia odpowiedzialności) i uspołecznienie. Por. m.in. O. Hoffe, O antropologii praw człowieka [w:] J. Zajadło (red.), Antologia tekstów dotyczących praw człowieka, Księga jubileuszowa Rzecznika Praw Obywatelskich, t. 3, Warszawa 2008, s. 670.
[2] Tamże, s. 670; H. Plessner, Pytanie o conditio humana, tłum. M. Łukasiewicz, Z. Krasnodębski, A. Załuska, Warszawa 1988, s. 49; J. Merecki, Robert Spaemann i współczesny spór o osobę [w:] R. Spaemann, Osoby. O różnicy między czymś a kimś, Warszawa 2001, s. X.
[3] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 3.
[4] Szerzej na ten temat: T.Chauvin, op.cit., s. 258.
[5] M. Środa, Idea godności w kulturze i etyce, Warszawa 1993, s. 10.
[6] W. Brzozowski, A. Krzywoń, M. Wiącek, Prawa człowieka, Warszawa 2018, s. 37.
[7] M. Król, Filozofia polityczna, Kraków 2008, s. 37. Podobnie G. Tinder, Myślenie polityczne. Odwieczne pytania, Warszawa 1995, s. 111.
[8] T. Ball, Władza [w:] R.E. Goodin, F. Pettit (red.), Przewodnik po współczesnej filzofii politycznej, Warszawa 2002, s. 700.
[9] Te dwa rodzaje odpowiedzialności wprowadza m.in. K. Wojtyła [w:] Osoba i czyn oraz inne studia antropologiczne, Lublin 2011, s. 213; por. także T. Chauvin, Homo iuridicus. Człowiek jako podmiot prawa publicznego, Warszawa 2014, s. 391 i n.
[10] H. Jonas, Zasada odpowiedzialności, Kraków 1996, s. 177
[11] M. Król, op .cit., s. 37.
[12] M. Krygier, Cztery pytania o rządy prawa: Dlaczego? Co? Gdzie? I kogo to obchodzi? Część I, Archiwum Filozofii Prawa i Filozofii Społecznej 2011/2, s. 8.
[13] Tamże, s. 9.
[14] Tamże, s. 14.
[15] F.A. von Hayek, Konstytucja wolności, Warszawa 2006, s. 25.
[16] M. Krygier, op. cit., s. 17–18.
[17] M. Krygier, op. cit., s. 18.
[18] E. Podrez, O godności – zalety i braki naszego myślenia [w:] E. Podrez, T. Stawecki (red.), P. Smulska (współp.), Badania nad embrionami ludzkimi w świetle etyki i prawa, Warszawa 2012; na teoretyczny, a nie empiryczny charakter godności wskazują A. Bronk, Kategoria godności w świetle hermeneutyki, Analiza i Egzystencja, 2012, z. 19, s. 19 oraz R. Moń, Godność człowieka a jego autonomia [w:] E. Podrez, T. Stawecki (red.), P. Smulska (współp.), op. cit., s. 79; inaczej V. Buonomo, Integracja europejska a ochrona praw podstawowych: prawno-instytucjonalne ujęcie tożsamości, Społeczeństwo 2002, Nr 3–4, s. 430; Krótki przegląd ewolucji stanowisk filozoficznych i teologicznych w tej kwestii przedstawia A. Bronk, op.cit, , s. 12 i n.
[19] R. Moń, op. cit., s. 79.
[20] E. Podrez, O godności, s. 89.
[21] Art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stanowi: „Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa” – nietrudno zauważyć czytelny wymiar etyczny i normatywny tej koncepcji.
[22] Dlatego „świadomość godności innych i szacunek dla cudzej godności” można uznać współcześnie za element definicyjnego kanonu nowoczesnego człowieka ‒ J. Zajadło, Godność jednostki w aktach międzynarodowej ochrony praw człowieka, RPEiS 1989, z. 2, s. 103.
[23] M.-L. Pavia, La dignite de la personne humaine [w:] R. Cabrillac, M.-A. Frison-Roche, T. Revet (red.), Libertés et droits fondamentaux, Paryż 2010, s. 153.
[24] Tak L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2012, s. 81–82.
[25] J. Zajadło, Godność jednostki, s. 113.
[26] Obszary te przedstawia L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 20–23.
[27] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30 Konstytucji RP, s. 21.
[28] L. Bosek, Gwarancje godności ludzkiej i ich wpływ na polskie prawo cywilne, Warszawa 2012, s. 92–93. Autor zaznacza, że stało się tak z powodów redakcyjnych – tamże, s. 96.
[29] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30 Konstytucji RP, s. 22.
[30] W drugim znaczeniu „socjalny” to dotyczący społeczeństwa – por. Słownik języka polskiego, red. nauk. M. Szymczak, PWN, t. 3, Warszawa 1996, s. 252.
[31] W podstawowych dokumentach prawa międzynarodowego z zakresu praw człowieka podmiotowość prawna jest wyraźnie uregulowana. Por. art. 6 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka („Każdy człowiek ma prawo do tego, by wszędzie uznawano jego podmiotowość prawną”) oraz art. 16 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych („Każdy ma prawo do uznawania wszędzie jego podmiotowości prawnej”). Zob też: E. Sierakowska, Prawo do podmiotowości prawnej [w:] R. Wieruszewski (red.), Prawa człowieka. Model prawny, Wrocław–Warszawa–Kraków 1991.
[32] „Istotą godności człowieka jest jego podmiotowość […] wynikająca z tego, że człowiek – jako jedyna istota żyjąca – jest wyposażony w rozum i wolność działania” – L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 7.
[33] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 16; L. Bosek, Gwarancje godności ludzkiej i ich wpływ na polskie prawo cywilne, Warszawa 2012, s. 165–166.
[34] L. Bosek, Gwarancje godności, s. 166 oraz literatura cytowana; L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 17.
[35] M. Chmaj, Godność człowieka jako źródło jego wolności i praw [w:] M. Chmaj i in., Konstytucyjne wolności i prawa w Polsce. Zasady ogólne, Kraków 2002, s. 84.
[36] Szerzej A. Rybak, Prawnokarna ochrona godności zwłok człowieka, Palestra 2004. Nr 1–2; L. Bosek, Gwarancje godności, s. 169–170.
[37] Por. art. 28 ust. 1 pkt 2 lit. a oraz art. 28 ust 7 ustawy o działalności leczniczej z 15.4.2011 r. (t. j. Dz. U. z 2018 r. poz. 2190 ze zm.).
[38] Por. M. Granat, Godność człowieka z art. 30 Konstytucji RP jako wartość i jako norma prawna, PiP 2014, z. 8.
[39] O bezpośredniej inspiracji personalizmem w związku z przyjętą formułą konstytucyjną pisze L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 7. Historyczny przegląd stanowisk filozoficznych dotyczących godności. Czytelnik znajdzie m.in. w: F.J. Mazurek, Godność osoby; K. Complak (red.), Godność człowieka.
[40] Por. m.in. przepisy Konstytucji RP: art. 33 ust. 2 („uzyskiwanie godności publicznych”), art. 178 ust. 2 i art. 195 ust. 2 („godność urzędu sędziowskiego”), art. 205 ust. 3, art. 209 ust. 3, art. 214 ust. 2 („zakaz prowadzenia działalności niedającej pogodzić się z »godnością urzędu«”).
[41] Por. m.in. Z. Duniewska, Polisemia godności w terminologii prawnej, Studia Prawno-Ekonomiczne 2005, t. LXXI, s. 21; taż, Poszanowanie i ochrona godności człowieka w działaniach podmiotów administrujących, Ius et Administratio 2005, Nr 4, s. 13. Na temat odróżnienia godności osobowej i osobowościowej por. także m.in. J. Krukowski, Godność człowieka podstawą konstytucyjnego katalogu praw i wolności jednostki [w:] L. Wiśniewski (red.), Podstawowe prawa jednostki i ich sądowa ochrona, Warszawa 1997, s. 39 i n.
[42] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 1.
[43] „Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka […]”.
[44] Por. przede wszystkim przestępstwa z art. 212 i 216 KK (zniesławienie i zniewaga). Z obszaru prawa administracyjnego tytułem przykładu można wskazać unormowania art. 36 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 537ze zm.), art. 4 ustawy o systemie oświaty (ustawa z 7.9.1991 r., t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1481 ze zm..).
[45] J. Zajadło, Godność jednostki, s. 111.
[46] Tak W. Sokolewicz [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2003, s. 35, komentarz do art. 235.
[47] Wyrok z 25.2.2002 r., SK 29/01, OTK 2002, Nr 1, poz. 5, s. 89.
[48] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 12 i n.
[49] M. Piechowiak, Filozofia praw człowieka. Prawa człowieka w świetle ich międzynarodowej ochrony, Lublin 1999, s. 80.
[50] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 10.
[51] Tamże, s. 15.
[52] Z. Duniewska, Poszanowanie i ochrona godności człowieka w działaniach podmiotów administrujących, Ius et Administratio 2005, Nr 4, s. 18–19.
[53] M. Chmaj, Godność człowieka jako źródło jego wolności i praw [w:] M. Chmaj i in., Konstytucyjne wolności i prawa w Polsce. Zasady ogólne, Kraków 2002, s. 85; podobnie Z. Duniewska, Poszanowanie i ochrona, s. 20.
[54] Pisze o tym W. Osiatyński, Prawa człowieka i ich granice, Kraków 2011, s. 275.
[55] Z. Duniewska, op. cit., , s. 19–20.
[56] M. Gałązka, Prawo karne wobec rozwoju biomedycyny na tle nauczania Jana Pawła II [w:] A. Grześkowiak (red.), Zagadnienia prawa karnego na tle nauczania Jana Pawła II, Lublin 2006, s. 129.
[57] Tak szczególnie K. Complak, Uwagi o godności człowieka oraz jej ochrona w świetle nowej Konstytucji, Prz. Sejm. 1998, Nr 5, s. 45.
[58] Związki te analizuje na tle polskiej i zagranicznej doktryny oraz orzecznictwa L. Bosek, Gwarancje godności, s. 92–98; por. także orz. TK z 23.2.2010 r., P 20/09, OTK-A 2010, Nr 2, poz. 13, który wyraźnie podkreśla skonkretyzowanie art. 30 Konstytucji RP w art. 40 i 41 ust. 4.
[59] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 17.
[60] M. Chmaj, Godność człowieka, s. 85.
[61] Por. przykładowe postaci zniewagi – L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2011, s. 285.
[62] S. Hypś, [w:] A. Grześkowiak, K. Wiak (red.), op. cit., s. 999.
[63] Por. szczególnie: art. 4 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r.; Konwencję w sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji, przyjętą przez ONZ 2.11.1949 r. (Polska ratyfikowała ją w 1952 r.); art. 8 MPPOiP; decyzję ramową Rady UE 2002/629/WSiSW z 19.7.2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi (Dz.Urz. WE L 203 z 2002 r., s. 1); Konwencję Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 16.5.2005 r., Konwencję w sprawie niewolnictwa z 25.9.1926 r. (Dz.U. z 1930 r. Nr 6, poz. 48).
[64] E. Nowak, K.M. Cern, Ethos w życiu publicznym, Warszawa 2008, s. 229.
[65] Por. m.in. art. 5 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka; art. 7 zd. 1 MPPOiP; art. 3 EKPC; Konwencja w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania przyjęta przez ONZ 10.12.1984 r., ratyfikowana przez Polskę w 1989 r. (Dz.U. z 1989 r. Nr 63, poz. 378).
[66] Por. szczegółowo P. Sarnecki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, s. 2, komentarz do art. 40.
[67] Z. Duniewska [w:] R. Hauser, Z. Niewiadomski, A. Wróbel, System Prawa Administracyjnego, t. 7, s. 148.
[68] O podziale praw człowieka na prawa i wolności i związanych z nim wątpliwościch pisze W. Brzozowski w: W. Brzozowski, A. Krzywoń, M. Wiącek, op. cit., s. 25‒26.
[69] Z. Duniewska [w:] R. Hauser, Z. Niewiadomski, A. Wróbel, System Prawa Administracyjnego, t. 7, s. 151.
[70] Por. szeroko na ten temat T. Bąkowski, Administracyjnoprawna sytuacja jednostki w świetle zasady pomocniczości, Warszawa 2007, s. 138–139.
[71] W. Osiatyński, Prawa człowieka, s. 206–207.
[72] L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja, komentarz do art. 30, s. 22.
[73] Bardzo wyraźne powiązanie prawa do życia z kategorią godnych warunków bytowania znajdziemy w orzecznictwie TK (wyr. z 30.9.2008 r., K 44/07 OTK-A 2008, Nr 7, poz. 126).
[74] Z. Duniewska [w:] R. Hauser, Z. Niewiadomski, A. Wróbel, System Prawa Administracyjnego, t. 7, s. 156.
[75] X. Bioy, Le concepte de personne humaine en droit public. Recherche sur le sujet des droits fondamentaux, Paris 2003, s. 662.
[76] Tamże.
[77] P. Winczorek, Prawo konstytucyjne Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2003, s. 93.
[78] Podmioty administrujące mają obowiązek zarówno same szanować i chronić godność człowieka, jak i reagować, w granicach przysługujących im kompetencji, na naruszanie jej przez inne podmioty. Z. Duniewska, op. cit, , s. 19–20.
[79] M. Chmaj, op. cit., s. 85; Z. Duniewska, op. cit., s. 20.
[80] Z. Duniewska, op. cit., s. 21.
[81] Por. tytułem przykładu M. Wyrzykowski, Godność studenta (na przykładzie studiów prawniczych) [w:] Godność człowieka a prawa ekonomiczne i socjalne. Księga jubileuszowa wydana w piętnastą rocznicę ustanowienia Rzecznika Praw Obywatelskich, Warszawa 2003.
[82] I. Lipowicz, Godność ludzka w świetle prawa administracyjnego, Przegląd Filozoficzno-Literacki 2012, Nr 1‒2, s. 105–108.
[83] Dostępny na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej – http://www.oil.org.pl/xml/nil/wladze/str_zl/zjazd7/kel. Por. szczególnie art. 3 i 12 tego dokumentu, odwołujące się do równego poszanowania każdego człowieka oraz respektowania godności osobistej, intymności i prywatności każdego pacjenta.
[84] 1) Każdy ma prawo do poszanowania swojej osoby jako osoby ludzkiej (podkr. T.Ch.); 2) Każdy ma prawo do samodecydowania; 3) Każdy ma prawo do poszanowania integralności fizycznej i psychicznej oraz do poczucia bezpieczeństwa swojej osoby; 4) Każdy ma prawo do poszanowania swojej prywatności; 5) Każdy ma prawo do poszanowania wyznawanych przez niego wartości moralnych i kulturowych oraz do poszanowania swoich przekonań religijnych i filozoficznych; 6) Każdy ma prawo do ochrony zdrowia na poziomie, jaki zapewniają działania w dziedzinie prewencji i opieki zdrowotnej, oraz do wykorzystywania możliwości osiągnięcia najlepszego możliwego poziomu zdrowia – Karta praw pacjenta dostępna jest na stronie www.prawapacjenta.eu oraz na oficjalnej stronie Ministerstwa Zdrowia: www.mz.gov.pl.
[85] Ustawa z 5.12.1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 537 ze zm.).
[86] Ustawa z dnia 6.11.2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1127 ze zm.).
[87] T. Rek [w:] M. Dercz (red.), H. Izdebski, T. Rek, Prawo publiczne ochrony zdrowia, Warszawa 2013, s. 311–312.
[88] Zob. wyr. SN z 11.3.1997 r., III CKN 33/97, OSNC 1997, Nr 6–7, poz. 93.
[89] Jest to prawo chronione przepisami Kodeksu cywilnego – por. art. 4 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w zw. z art. 448 KC.
[90] I. Lipowicz, Godność ludzka, s. 107; por. także taż, Rodzaje administracji [w:] Z. Niewiadomski (red.), Prawo administracyjne, Warszawa 2011, s. 45.
[91] Ustawa z 29.8.1997 r. o strażach gminnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 928 ze zm.).
[92] Ustawa z 6.4.1990 r. o Policji (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 161 ze zm.); por. szerzej Z. Duniewska, op. cit., s. 22–23.
[93] K. Complak, O prawidłowe pojmowanie godności osoby ludzkiej w porządku RP [w:] B. Banaszak, A. Preisner (red.), Prawa i wolności obywatelskie w Konstytucji RP, Warszawa 2002, s. 69.
[94] Ustawa z 12.3.2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1508 ze zm.).
[95] G. Szpor [w:] Komentarz do ustawy o pomocy społecznej, Gdańsk 1998, s. 15, cyt. za: Z. Duniewska, op. cit., s. 24.
[96] Por. szerzej Z. Duniewska, op. cit., s. 26.
[97] K. Complak, op. cit., s. 42.