Aktualności

Prawo w biznesie. Nieustanne zapotrzebowanie na prawników, którzy wspierają przedsiębiorstwa swoją specjalistyczną wiedzą prawną

Autor: prof. dr hab. Andrzej Szumański, adwokat, współtwórca projektu Kodeksu spółek handlowych, a także kilku nowelizacji KSH w tym regulacji prawa holdingowego

Nie wymaga większej argumentacji teza, że prawo handlowe jest dyscypliną, w którą warto „zainwestować” na studiach. Clara non sunt interpretanda! Spraw oczywistych nie poddaje się interpretacji. Jednakże, gdyby któryś z Czytelników miał jakiekolwiek wątpliwości, to wystarczy powiedzieć, że niemal wszystkie kancelarie prawnicze, polskie i zagraniczne, sieciowe czy butikowe, „żyją” z prawa handlowego czy szerzej z prawa gospodarczego, ponieważ obsługują one biznes.

Innymi słowy, jeżeli ktoś zamierza być w przyszłości praktykiem prawa, nie jest zaś wyłącznie zainteresowany prawem karnym, administracyjnym czy w ramach cywilistyki tylko prawem rodzinnym bądź spadkowym albo fascynującymi naukami historyczno-prawnymi bądź filozofią czy teorią prawa, to jest niejako „skazany” na prawo handlowe, a więc na prawo o biznesie oraz – co najważniejsze – musi poznać prawo dla biznesu.

Słowo o historii

Polskie prawo prywatne (cywilne) w następstwie uchwalenia w roku 1964 Kodeksu cywilnego przyjęło zasadę jedności prawa cywilnego, a więc zasadę wspólnej regulacji prywatno-prawnej dla gospodarki (relacji między przedsiębiorcami) oraz poza nią, w przeciwieństwie do zasady dualizmu prawa cywilnego, czyli istnienia obok siebie dwóch odrębnych kodeksowych regulacji prawnych, tj. Kodeksu handlowego oraz Kodeksu cywilnego (Kodeksu zobowiązań), jak to miało miejsce w Polsce przed II wojną światową i po wojnie do 1964 r. Polski Kodeks handlowy z 1934 r. składał się z dwóch ksiąg pt. „Kupiec” oraz „Czynności handlowe”. Tłumacząc to na współczesny język prawniczy – w księdze pierwszej była mowa o podmiotach prawa handlowego, a więc o przedsiębiorcach, na czoło których wybijały się spółki handlowe, takie jak: spółka jawna, komandytowa, spółka z o.o. oraz spółka akcyjna. Księga druga dotyczyła natomiast czynności handlowych, a więc przede wszystkim umów zawieranych w gospodarce.

Codzienność prawnika

Obecnie od strony dydaktycznej w szeroko rozumianych katedrach prawa handlowego wykłada się umowy gospodarcze, wchodząc w takie specjalistyczne materie, jak: prawo umów budowlanych, prawo bankowe, ubezpieczeniowe, rynku kapitałowego itd. Natomiast centralne miejsce w tej dydaktyce zajmują spółki handlowe, których mamy dzisiaj aż 7. Są to: spółka jawna, partnerska, komandytowa, komandytowo-akcyjna, spółka z o.o., prosta spółka akcyjna i na końcu spółka akcyjna. Fakt ten należy uznać za w pełni zrozumiały, gdyż spółki handlowe stanowią podstawową formę prawną prowadzenia działalności gospodarczej w krajach gospodarki rynkowej, a więc także w Polsce. Dlatego też trudno sobie wyobrazić możliwość sprawnego funkcjonowania prawnika świadczącego swe usługi dla przedsiębiorców w związku z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą bez dogłębnej znajomości prawa spółek handlowych. Mimo że każdy prawnik kancelaryjny, adwokat, radca prawny może mieć określoną specjalizację, to jednak musi znać i swobodnie się poruszać w materii spółek handlowych. To samo dotyczy sędziego orzekającego w sprawach gospodarczych czy notariusza, którego klientami są spółki handlowe. Nie można też nie wspomnieć członków zarządów, rad nadzorczych spółek kapitałowych, którzy nawet jeżeli nie są prawnikami, to materia spółek handlowych stanowi podstawę w wykonywaniu ich mandatów.

Z czego się uczyć, aby się nauczyć

Spółki handlowe są uregulowane w prawie polskim w odrębnej ustawie, tj. Kodeksie spółek handlowych z 15.9.2000 r., który od dnia wejścia w życie był wielokrotnie nowelizowany, doczekując się aż dwóch tekstów jednolitych z racji nadmiaru zmian. To właśnie ten Kodeks stanowi podstawę podręcznika autorstwa A. Szumańskiego, M. Spyry i G. Sulińskiego pt. „Prawo spółek handlowych”. Wspomniany podręcznik w swym założeniu jest adresowany do wielu odbiorców, a więc nie tylko do studentów prawa, ale także do funkcjonujących w swoich zawodach sędziów gospodarczych, adwokatów, radców prawnych, notariuszy, a tym samym aplikantów sędziowskich, adwokackich, radcowskich czy notarialnych, nie wspominając o wspólnikach (akcjonariuszach) spółek czy o członkach ich organów (zarządów, rad nadzorczych). W związku z tym nie może to być podręcznik zbyt ogólny, powierzchowny, ograniczający się tylko do przedstawienia podstawowych informacji o spółkach handlowych w Polsce. Musi on bowiem omawiać szczegóły, a zwłaszcza te które wywoływały rozbieżne interpretacje doktryny prawa i judykatury, dotykając istotnych kwestii pojawiających się w biznesie, a więc niemających przez to charakteru wyłącznie tzw. kazusów akademickich, które z zasady nigdy nie pojawiają się w praktyce. Z drugiej strony podręcznik ten, mimo swej niemałej objętości (835 stron), nie jest – zdaniem jego Autorów – zbyt obszerny, tak aby stracił on na swej komunikatywności i przez nadmierną szczegółowość był zrozumiały jedynie dla wąskiej grupy specjalistów.

Przystępnie i wyczerpująco

Praktyczne podejście podręcznika nakazuje prowadzić wykład prawa spółek handlowych poszczególnymi ich typami, którym są poświęcone odrębne rozdziały, zaczynając od spółek osobowych w ich kolejności kodeksowej, tj.: spółka jawna, spółka partnerska, spółka komandytowa i spółka komandytowo-akcyjna aż do spółek kapitałowych, tj. spółki z o.o., prostej spółki akcyjnej i spółki akcyjnej. Praktyk funkcjonujący tylko w spółce z o.o. niekoniecznie musi zgłębiać tajemnice spółek osobowych czy innych spółek kapitałowych. Dlatego też poszczególne typy spółek są omówione w sposób wyczerpujący, a nie zaś techniką odesłania, co z kolei byłoby dopuszczalne w spółkach osobowych, np. przez wykazanie tylko specyfiki spółki partnerskiej czy komandytowej w stosunku do spółki jawnej jako modelowej spółki osobowej.

Poza zakresem podręcznika jest spółka cywilna, gdyż nie jest ona spółką handlową, zaś jej znaczenie praktyczne (w postaci zajęcia miejsca spółki jawnej) nie jest już tak duże jak na początku polskiej transformacji gospodarczej. Tak samo nie są omawiane tzw. spółki szczególne, a więc np. spółki z udziałem Skarbu Państwa, spółki komunalne, spółki będące instytucjami finansowymi, gdyż ich szczególna regulacja nie jest objęta zakresem KSH. Dotyczy to także spółek uregulowanych prawem europejskim, a więc m.in. spółki europejskiej czy europejskiego zgrupowania interesów gospodarczych.

Zgodnie natomiast z treścią KSH w podręczniku w formie odrębnych rozdziałów omówione jest łączenie się, podział i przekształcenie spółek handlowych z uwzględnieniem też ich transgranicznych regulacji w tymże Kodeksie, a także przedstawiono prawo grup spółek (prawo holdingowe).

Podejście systemowe

Ze względu na racje dydaktyczne każda spółka handlowa została omówiona według tego samego bądź podobnego schematu, o ile pozwalają na to odrębności systemowe spółek osobowych w stosunku do spółek kapitałowych. Umożliwia to Czytelnikowi poznanie różnic między poszczególnymi typami spółek, na co podręcznik zwraca uwagę przy przedstawianiu każdej spółki handlowej. Jest to więc podejście systemowe. Dogłębna lektura podręcznika musi prowadzić do wniosku, że mimo tych różnic poszczególne typy spółek handlowych mają wiele wspólnego, ustawodawca zaś stara się powielać określony schemat regulacyjny. Trudno się temu dziwić, skoro w prawie spółek handlowych w każdym typie spółek występują te same grupy interesu (ci sami „gracze”), tj. wspólnicy czy akcjonariusze, sama spółka, wierzyciele spółki, w przypadku zaś spółek kapitałowych ponadto członkowie ich organów, tj. zarządu, rady nadzorczej albo rady dyrektorów. W prawie holdingowym pojawia się dodatkowo interes grupy spółek, interes spółki dominującej oraz interes spółki zależnej. Analiza regulacji danego typu spółki handlowej z perspektywy ochrony poszczególnych grup interesu pełni istotną rolę w tym podręczniku oraz reprezentuje właściwe podejście do analizy prawa prywatnego.

Zmienność prawa – niestabilność biznesu

Bolączką prawa polskiego, w tym niestety także prawa spółek handlowych, jest jego zbyt częsta zmienność, a tym samym brak stabilizacji w biznesie. Mimo że polskie prawo spółek handlowych zachowuje standardy rozwiązań prawnych, z których duża część ma za sobą nawet ponad stuletnią tradycję, to w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z eksplozją zmian KSH. Nie były to zmiany doprecyzowujące prawo, ale zmiany systemowe, wprowadzające nowe instytucje prawne albo całkowicie zmieniające dotychczasowe.

Tytułem przykładu należy wymienić obowiązkową dematerializację akcji spółek akcyjnych niepublicznych (prywatnych), która praktycznie „wywróciła” dotychczasowe kanony prawa akcyjnego (nowela KSH z 30.8.2019 r., która weszła w życie 1.3.2021 r.), wprowadzenie nowego typu spółki kapitałowej w postaci prostej spółki akcyjnej (nowela KSH z 19.7.2019 r., która weszła w życie 1.9.2023 r.) uregulowanej aż w 134 obszernych artykułach, wprowadzenie prawa grup spółek (nowela z 9.2.2022 r., która weszła w życie 13.10.2022 r.) oraz ostatnia nowela KSH z 16.8.2023 r., wchodząca w życie 15.09.2023 r., która zawiera regulację transgranicznego podziału spółki oraz transgranicznego przekształcenia spółki, nie mówiąc o zmianach regulacji fuzji krajowych czy podziału spółki.

Wszystkie te zmiany są omówione w podręczniku, który z chwilą pojawienia się na półkach księgarskich staje się najbardziej aktualnym podręcznikiem prawa spółek handlowych w Polsce.

Praktycy w prawie i biznesie

Autorami podręcznika są samodzielni pracownicy naukowo-dydaktyczni Katedry Prawa Gospodarczego Prywatnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, zajmujący się od początku polskiej transformacji gospodarczej prawem spółek handlowych. Jako adwokaci czy radcowie prawni świadczą usługi prawne dla różnych spółek handlowych, zasiadając także w ich organach (radach nadzorczych). Profesor dr hab. Andrzej Szumański jest adwokatem, współtwórcą projektu Kodeksu spółek handlowych, a także kilku nowelizacji KSH w tym regulacji prawa holdingowego. Doktor hab. Marcin Spyra jest radcą prawnym prowadzącym własną Kancelarię Radcy Prawnego, obsługującą wiele spółek handlowych zwłaszcza na Śląsku. Doktor hab. Grzegorz Suliński jest adwokatem i parterem w Kancelarii Adwokackiej Eliasz i Suliński w Krakowie. Autorzy zatem są praktykami, stosują na co dzień wspomniane prawo, co pozwala postawić tezę, że jest im ono znane nie tylko z książek.

 

Andrzej Szumański, Marcin Spyra, Grzegorz Suliński, „Prawo spółek handlowych” Wydawnictwo C.H.Beck, Warszawa 2024

KUP KSIĄŻKĘ TUTAJ >>>